Czytaj też:
"Tarcza antykryzysowa" dla gospodarki. Rząd przedstawia szczegóły
– To działanie, które również ma dać nadzieję, bo o ile teraz borykamy się z sytuacją bezprecedensową, bardzo trudną, z sytuacją, która powoduje ogromne perturbacje w naszej świadomości, w służbie zdrowia, społeczeństwie, to jednak wirus dotknął również gospodarkę. Już jej dotyka, już drąży gospodarkę, już powoduje, że ona jest słabsza – tłumaczył premier na antenie TVP Info.
Szef rządu podkreślił, że tarcza antykryzysowa to pewnego rodzaju "koło ratunkowe", które ma przynajmniej częściowo zapobiec skutkom kryzysu. – Ma dać nadzieję, że za niedługo, za kilka tygodni, kiedy osiągniemy szczyt zachorowań, a później mam nadzieję, że koronawirus, który będzie coraz mniej znaczył w naszym życiu, ta tarcza antykryzysowa spowoduje, że będziemy mogli wrócić do normalnego życia gospodarczego – podkreślał.
Morawiecki stwierdził, że zaproponowane dzisiaj rozwiązania, to największy taki kompleksowy program, a zarazem jeden z pierwszych na świecie. – Program ma działać osłonowo, jak wsparcie dla ludzi, którzy mogą teraz czuć się bardzo niepewnie, mają prawo czuć się bardzo niepewnie, bo koronawirus niszczy poszczególne gałęzie gospodarki, między innymi spójrzmy na turystykę, transport, sprzedaż odzieży czy mebli. One wszystkie cierpią na koronawirusie, powodują, że nasze PKB, nasz wzrost gospodarczy będzie osłabiony – mówił szef rządu w rozmowie z Edytą Lewandowską.
"Przetrwajmy razem te najgorsze miesiące"
Premier tłumaczył, że tarcza antykryzysowa ma zapobiec najgorszym scenariuszom, ma chronić miejsca pracy i ma spowodować, że pracodawcy będą bardziej skłonni do utrzymywania miejsc pracy, mimo mniejszych zleceń.
– Bardzo was prosimy, drodzy przedsiębiorcy, ze wsparciem realnym z budżetu państwa dla utrzymania miejsc pracy, na tzw. postojowe, jeżeli pracownicy nie mają wystarczająco dużo pracy, przetrwajmy razem te najgorsze 2-3 miesiące, które są przed nami. Budżet wydaje dziesiątki miliardów, żeby pomóc w utrzymaniu miejsc pracy – mówił Mateusz Morawiecki.
Premier zaznaczył, że ustawa wprowadzająca tarczę antykryzysową powinna zostać przyjęta w przyszłym tygodniu.
Czytaj też:
Potwierdzono 36 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Choruje już 287 osóbCzytaj też:
Ekspert obala teorie. "Koronawirus może zostać zabity"