Z wyrzuconych przez innych przedmiotów w Polsce można już sobie urządzić mieszkanie. Setki tysięcy osób informują w sieci o rzeczach pozostawionych przy śmietnikach lub oddawanych w ramach porządków. Są też „wystawki”, które jeszcze 20 lat temu były dla nas dziwem zza Odry
W latach 90. polskie komisy pełne były mebli przywożonych z Holandii czy rozmaitych używanych rzeczy zwożonych z ulic niemieckich miast. Dla Polaków było to wciąż czymś niezwykłym, że ludzie oddają rzeczy nadające się do użytku, za które nie chcą nawet symbolicznych pieniędzy. Dzisiaj wystawianie przed dom przedmiotów, których już nie potrzebujemy, także w Polsce zaczęło być czymś powszechnym.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.