– Wierzę, że może już w 2017, ale przede wszystkim 2018 r. moglibyśmy razem pójść w jednym marszu ku czci niepodległej, suwerennej Polski – mówił prezydent na placu Piłsudskiego w Warszawie podczas przemówienia z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Andrzej Duda poinformował, że złożył do Sejmu projekt ustawy ws. wspólnych obchodów 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
Czytaj też:
Prezydent przygotował kolejny projekt ustawy. O obchodach 100. rocznicy odzyskania niepodległości
Jednak zdaniem Jacka Żakowskiego jakakolwiek współpraca z prezydentem jest „kontrowersyjna” ze względu na sytuację wokół Trybunału Konstytucyjnego.
– Bardzo trudno by było dziś wspólnie obchodzić Święto Niepodległości choćby z tego powodu, że w odczuciu dużej części społeczeństwa pan prezydent jest przestępcą, ponieważ nie powołał – zgodnie z konstytucją – sędziów, których powinien powołać – przekonywał Żakowski w rozmowie z Wirtualną Polską.
– Dla dużej części polityków to bariera. Co innego Rada Bezpieczeństwa Narodowego, a co innego czczenie niepodległości z kimś, kto ją niszczy – dodał.
Na początku roku Komisja Europejska wszczęła wobec Polski procedurę ochrony praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. Następnie wydała rekomendacje, wzywając Warszawę do respektowania i publikacji wszystkich wyroków TK. Polski rząd nie uznaje orzeczeń Trybunału i uważa, że TK podejmuje je z naruszeniem prawa, łamiąc konstytucję.
Czytaj też:
Lisicki: Andrzej Rzepliński dzieli sędziów TK na lepszych i gorszych