Przed drugą turą
  • Rafał A. ZiemkiewiczAutor:Rafał A. Ziemkiewicz

Przed drugą turą

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
Wybór na prezydenta polityka „opozycji totalnej” byłby wielkim zagrożeniem dla polskiej suwerenności. A co najmniej wtrąciłby Polskę w chaos i niszczącą polityczną wojnę. Na szczęście jest to moim zdaniem mało prawdopodobne

Nie próbuję ukrywać, że nie mam równego dystansu do kandydatów, którzy zmierzą się w najbliższą niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Wyjaśniałem już na tych łamach, dlaczego: wybór na prezydenta polityka „opozycji totalnej”, nieuznającego Trybunału Konstytucyjnego ani pierwszego prezesa Sądu Najwyższego i części jego sędziów, odrzucającego wielokrotnie orzeczenia TK (notabene sprzed 2015 r.) stwierdzające nadrzędność polskiej konstytucji nad wyrokami TSUE, poza zakresem, w którym Polska delegowała swe uprawnienia na organa UE w traktatach akcesyjnych itd., byłby, uważam, wielkim zagrożeniem dla polskiej suwerenności.

Cały artykuł opublikowany jest w 28/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także