Piątkowe spotkanie z mieszkańcami Gdyni to oficjalne zakończenie kampanii prezydenckiej Rafała Trzaskowskiego.
W wygłoszonym tam wystąpieniu polityk poinformował o swoich planach na najbliższą przyszłość. – Naszym wspólnym zadaniem jest to, by kontynuować budowę nowej "Solidarności", podtrzymać w nas determinację, wiarę i tę niebywałą energię – mówił, podkreślając, że 10 mln Polaków zagłosowało na "Polskę otwartą, tolerancyjną, w której nie dzieli się ludzi na równych i równiejszych".
Pomysł stworzenia nowego ruchu społecznego przez lidera opozycji skomentował na Twitterze dziennikarz „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz.
„Btw kiedy PO zakłada »ruch społeczny« żeby zbierał podpisy pod projektami ustaw, kiedy ma drugi największy klub poselski i każdy dowolny projekt ustawy może skutecznie złożyć w Sejmie w minutę osiem, to słowo »pic« nabiera nowych głębi” – podsumował publicysta.
Czytaj też:
Wszyscy boją się inicjatywy Trzaskowskiego? Lis nie ma wątpliwościCzytaj też:
"Partia to za mało". Trzaskowski zapowiada stworzenie "nowej Solidarności"