Sprawa sięga czerwca zeszłego roku. To wtedy szwedzka sieć handlowa IKEA wyprodukowała specjalną, tęczową torbę włączając się w ten sposób w obchody tzw. Miesiąca Dumy LGBT. Propagowaniu ideologii LGBT sprzeciwił się jeden z pracowników sklepu.
Pan Tomasz zajmował się w swojej pracy sprzedażą kuchni i mebli. Pracę stracił kiedy sprzeciwił się zmuszaniu pracowników sklepu do udziału w akcjach promujących ruch LGBT (wszystkim pracownikom udostępniono artykuł "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas"). Argumentując swoje stanowisko, pan Tomasz powołał się na swoją wiarę i cytował fragmenty Starego i Nowego Testamentu, potępiające czyny homoseksualne oraz sianie zgorszenia. Komentarz mężczyzny spotkał się z pozytywną reakcją wielu innych pracowników, ale kilka dni później pan Tomasz został zwolniony z pracy.
O akcie oskarżenia przeciwko kierowniczce ds. zarządzania zasobami ludzkimi w sieci handlowej IKEA, która zwolniła pracownika poinformował dziś rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś. W rozmowie z portalem tvp.info powiedział, że nie przyznaje się ona do winy i odmówiła składania wyjaśnień.
Kobieta odpowie przed sądem za występek polegający na ograniczaniu praw pracowniczych ze względu na wyznanie.
Czytaj też:
Wiceminister sprawiedliwości interweniuje ws. zwolnionego pracownika IKEI. "Przekroczono granicę"Czytaj też:
Z IKEI odchodzi kolejny pracownik