Na dzisiejszej sesji Rady m.st. Warszawy miał zostać przegłosowany projekt uchwały nadającej jednej z ulic w stolicy imię Lecha Kaczyńskiego. Tymczasem radni Platformy Obywatelskiej już na początku obrad przegłosowali, na wniosek przewodniczącego klubu, zdjęcie tego punktu z harmonogramu głosowań. Tym samym w stolicy nadal nie będzie ulicy jej byłego włodarza i prezydenta Polski.
O całej sprawie poinformował na Twitterze stołeczny radny Prawa i Sprawiedliwości Błażej Poboży.
"PILNE: Radny Szostakowski z PO składa wniosek o zdjęcie z porządku obrad punktu o zmianie al. Armii Ludowej na ul. Lecha Kaczyńskiego. Kuriozalne uzasadnienie mówiące o tym, że żołnierze Armii Ludowej walczyli w Powstaniu Warszawskim. Szok!" – napisał na swoim profilu Poboży.
Po chwili radny zamieścił kolejny wpis, w którym poinformował o wyniku głosowania. Decyzją większości radnych punkt został zdjęty z harmonogramu obrad.
Co więcej, radni PO zdecydowali również, że do planu głosowań na dzisiejszej sesji nie zostanie dopisany punkt dotyczący uchwały potępiającej dewastacje pomników w stolicy.
"Początek sesji Rady Warszawy a klub Platformy już zdążył: zdjąć z porządku obrad punkt dotyczący ul. Lecha Kaczyńskiego zamiast al. Armii Ludowej, głosować przeciw wprowadzeniu pod obrady uchwały potępiającej profanacje i dewastacje pomników w stolicy." – napisał radny PiS.
Radny nie krył swojego oburzenia na działania lokalnych polityków PO. "Brak mi słów".
"Mam nadzieję, że dziś wszystkie media i komentatorzy właściwie ocenią zachowanie prezydenta Trzaskowskiego i jego zaplecza w radzie miasta tj. PO. Zdjęcie z porządku obrad punktu dot. ulicy Lecha Kaczyńskiego to absolutny skandal. Brak mi słów." – stwierdził Błażej Poboży.
Nadanie jednej z ulic imienia Lecha Kaczyńskiego było obietnicą, którą podczas kampanii prezydenckiej złożył Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.
Czytaj też:
Posłowie partii Ziobry napisali do premiera. Chcą informacji ws. ochrony przed działaniami UE