Według doniesień gazety partia rządząca chce wykorzystać kłopoty prezydentów Warszawy i Łodzi, Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz Hanny Zdanowskiej. Nad głową pierwszej wisi afera reprywatyzacyjna, drugiej - zarzuty wyłudzenia kredytu.
Scenariusz zakłada wprowadzenie w obu miastach komisarza i szybkie przeprowadzenie nowych wyborów – czytamy w "Fakcie".
Część polityków PiS przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem i nie wierzy w wygraną kandydata swojej partii, zwłaszcza w stolicy. Jak przekonuje rozmówca gazety, najgorsza byłaby sytuacja, w której prezydent Warszawy podaje się do dymisji i zmusza PiS do wcześniejszych wyborów. Na dziś partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma kandydata, który miałby szanse na zwycięstwo z Rafałem Trzaskowskim, możliwym kandydatem Platformy.
Czytaj też:
"Nie mam nic do ukrycia, jestem niewinna, nie zrobiłam nic złego"