Tomasz Rowiński || W tej wojnie fakty i praworządność niewiele znaczą, liczy się tylko to, kto w oczach opinii publicznej będzie uważany za ofiarę
Społeczno-medialna akcja zawiązana i rozegrana przez lewicę wokół osoby Michała Sz. deklarującego się jako osoba niebinarna i używającego pseudonimu Margot bardzo dobrze pokazuje techniki stosowane w akcji afirmatywnej przez polityczny ruch homoseksualny. Dzięki niej mogliśmy wyraźnie zobaczyć, że fakty odgrywają w takich akcjach drugorzędną rolę. Liczą się pewien konkretny rodzaj przekazu i efekt polityczny, który w większości krajów europejskich oraz Stanach Zjednoczonych okazał się dla tęczowej polityki pomyślny.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.