Gen. Polko: Sytuacja na Białorusi pokazuje, że związek sowiecki nadal istnieje

Gen. Polko: Sytuacja na Białorusi pokazuje, że związek sowiecki nadal istnieje

Dodano: 
Generał Roman Polko, były dowódca GROM
Generał Roman Polko, były dowódca GROMŹródło:PAP / Leszek Szymański
– Putin zawsze marzył o bazach na Białorusi. I myśli, że jego cel zostanie zrealizowany. Sprzedawanie Białorusi to bardzo zły pomysł. Nie możemy do tego dopuścić – mówi portalowi DoRzeczy.pl gen. Roman Polko, b. dowódca GROM.

Białoruś prowadzi ćwiczenia wojskowe przy polskiej granicy na ogromną skalę. Jednocześnie kupuje nowe transportery opancerzone z Rosji. W jakim celu te manewry?

Ćwiczenia wojskowe przy granicy są prowadzone na użytek wewnętrzny. Łukaszenka chce pokazać społeczeństwu, że trwa stan najwyższej konieczności, który może wiązać się ze stanem nadzwyczajnym. Mówi się nawet o tym, że Polska chce odzyskać Grodno, więc trzeba mobilizować siły i przerzucać jednostki ciężkie na zachodnią granicę Polski, bo NATO będzie atakowało. Oczywiście to, co powiedziałem, to totalny absurd, ale Łukaszenka robi wszystko, aby Białorusini właśnie tak myśleli. To, co Łukaszenka chce przekazać ludziom kompletnie nie trzyma się rzeczywistości. Co ciekawe, jednostki specjalne są przerzucane do miast i realizują strategię zielonych ludzików.

Co to znaczy?

To, co się dzieje, ma podłoże propagandowe.

I do czego to prowadzi?

Chodzi o to, aby zagospodarować ludzi w mundurach, aby nie przyłączyli się do protestów. Oddzielenie służb od społeczeństwa ma na celu odseparować ewentualne wsparcie. Mundurowi nie przyłączą się do protestów, bo dostali inne zadania. Proszę zwrócić uwagę, że słabnąca pozycja Łukaszenki to wymarzony scenariusz dla Rosji Putina.

Dlaczego?

Dlatego, bo Putin zawsze marzył o bazach na Białorusi. I myśli, że jego cel zostanie zrealizowany. Sprzedawanie Białorusi to bardzo zły pomysł. Nie możemy do tego dopuścić.

Na Białorusi giną ludzie. Co jeszcze musi się wydarzyć, aby Zachód zareagował i pomógł obywatelom, którzy walczą o wolność?

To naprawdę przykre, że giną ludzie. Dopiero po interwencji Polski Unia Europejska zainteresowała się tematem. Sytuacja na Białorusi pokazuje, że związek sowiecki nadal istnieje. Zastraszanie i propaganda ma się dobrze.

Czytaj też:
Prof. Szeremietiew: Łukaszenka chce pokazać, aby Polska nie mieszała się w sprawy białoruskie

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także