Przypomnijmy, że 81 lat temu, 17 września 1939 r., ZSRR zaatakował Polskę. Armia Czerwona wkroczyła na tereny II RP, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji.
Agresja sowiecka zaowocowała m.in. czterema falami deportacji obywateli II RP na Syberię. Według różnych szacunków historyków Sowieci wywieźli w głąb ZSRR od 800 tys. do 1 mln ludzi.
"Pamięć i prawda muszą nam towarzyszyć"
– 1 września rozpoczął się koszmar II Wojny Światowej, ale 17 września nastąpił drugi akt dramatu – mówił Morawiecki podczas złożenia kwiatów na skwerze Matki Sybiraczki w Warszawie, przed Pomnikiem Poległym i Pomordowanym na Wschodzie.
– Koszmar ogarniał coraz to nowe ziemie, miasta, wioski Rzeczpospolitej. Dopełniał się w realizacji paktu Ribbentrop-Mołotow, kiedy Stalin z Hitler, niemieccy naziści i sowieccy komuniści realizowali swój straszny, bestialski plan unicestwienia, zagłady Rzeczpospolitej, zagłady Polaków – stwierdził polityk. – Sowieccy okupanci, agresorzy przystąpili do realizacji swojego planu od pierwszych dni – dodał.
– Pamięć i prawda muszą nam towarzyszyć. Jeśli zatracimy pamięć, jeśli historia będzie dla nas pozbawiona pamięci i prawdy, będzie tylko zbiorem dat i wydarzeń, coraz mniej znaczących dat i wydarzeń – podkreślił dalej premier.
Czytaj też:
Kłopoty w Zjednoczonej Prawicy? Ważne słowa Ziobry