W badaniu z 18-19 września br. aż 62,7 proc. badanych stwierdziło, że jeśli dojdzie do rozpadu obecnej koalicji rządowej, powinny się odbyć przyspieszone wybory. Przeciwnego zdania jest 15,3 proc. ankietowanych, a 21,9 proc. badanych nie miało zdania w tej sprawie.
Kto dostanie się do Sejmu?
W badaniu sprawdzono także na kogo zagłosowaliby Polacy, jeśli faktycznie doszłoby do przyspieszonych wyborów.
Jeśli Porozumienie i Solidarna Polska samodzielnie powalczyłyby w wyborach parlamentarnych, to uzyskałby – partia Zbigniewa Ziobry – 1,5 proc. głosów i partia Jarosława Gowina – 1,3 proc. głosów.
Najlepszy wynik uzyskuje PiS – 35,7 proc. głosów, a druga Koalicja Obywatelska uzyskałaby 21,2 proc. głosów. Dalej znalazły się Polska 2050 Szymona Hołowni – 9,8 proc. głosów, Konfederacja – 7 proc. głosów, Lewica – 6,2 proc. głosów i poniżej progu wyborczego Koalicja Polska – 4,5 proc. głosów. W tym wariancie aż 12, 8 proc. badanych nie wiem na kogo by zagłosowało.
Jeśli SP i Porozumienie nie wzięłyby samodzielnie udziału w wyborach, PiS wypadłoby lepiej – 40,5 proc. głosów, Koalicja Obywatelska 23,3 proc. głosów i trzecie partia – Polska 2050 Szymona Hołowni – 9,1 proc. głosów.
Dalej znalazły się Konfederacja – 6,7 proc. głosów, Lewica – 6 proc. głosów i na granicy progu wyborczego Koalicja Polska – 5 proc. głosów. W tym wariancie aż 9,4 proc. badanych nie wie na kogo oddałoby swój głos.
Sondaż United Survey dla DGP i RMF FM, na reprezentatywnej grupie 1000 Polaków, przeprowadzony 18–19 IX 2020 r. metodą CATI
Czytaj też:
PiS bez większości. Co z Solidarną Polską i Porozumieniem?