Wiceszef Platformy Obywatelskiej w wywiadzie dla Radia ZET skrytykował kandydaturę posła PiS Przemysława Czarnka na stanowisko szefa MEN. Jak donoszą media, polityk ma kierować nowo utworzonym Ministerstwem Edukacji i Nauki.
– To pokazanie, że gorszy minister wypiera lepszego, choć wydawało się to niemożliwe po pani Zalewskiej i panu Piontkowskim. Sądzę, że Kaczyński traktuje to w formie prowokacji. To jego przebiegłość – komentował Siemoniak.
Siemoniak odniósł się także do wyborów szefa klubu PO, które odbyły się w ubiegłym tygodniu. CZYTAJ WIĘCEJ
– Cezary Tomczyk (nowy szef klubu PO – red.) dostał więcej głosów, to jest demokracja – mówił wiceszef PO.
– Ja zdania nie zmieniam. Uważam, że dobrze by zrobiło gdyby w najwyższym kierownictwie znalazła się kobieta, właśnie posłanka Urszula Augustyn, ale więcej osób uznało inaczej, trzeba to szanować. Cezary Tomczyk też ma mnóstwo zalet – tłumaczył polityk.
– Ma (Augustyn – red.) więcej doświadczenie i klubowi parlamentarnemu potrzeba łączenia, może kobiecej politycznej wrażliwości – dodał Siemoniak, tłumacząc swoje poparcie dla kandydatury posłanki.
Czytaj też:
Piontkowski o zamykaniu szkół: Będziemy się trzymali tej logiki