Jak napisał Mariusz Błaszczak, kwarantanna to efekt jego spotkania z generałem Jarosławem Gromadzińskim. U wojskowego test na obecność koronawirusa dał wynik pozytywny. Z tego względu szef resortu obrony będzie, jak sam napisał, "pracował z domu". Błaszczak życzył również generałowi powrotu do zdrowia.
"Po stwierdzeniu wczoraj koronawirusa u gen. Gromadzińskiego, z którym miałem kontakt, poddałem się kwarantannie i pracuję z domu. Nie mam żadnych objawów choroby. Dużo zdrowia Panie Generale!" – napisał Błaszczak.
Zaprzysiężenie rządu Morawieckiego
Wczoraj w ogrodach Pałacu Prezydenckiego odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowych ministrów. Ze względu na obostrzenia związane z epidemią koronawirusa maksymalnie ograniczono liczbę osób, które wzięły udział w wydarzeniu.
– To bardzo podniosła chwila, rekonstrukcja rządu nie jest w naszym państwie codziennością. Ta dzisiejsza piękna pogoda niech przyświeca temu rządowi – mówił prezydent Duda, po zaprzysiężeniu ministrów. – Zjednoczona Prawica bierze w swoje ręce odpowiedzialność za polskie sprawy na najbliższe cztery lata, a być może na dłużej – podkreślił dalej prezydent.
Pomimo rekonstrukcji rządu, Mariusz Błaszczak utrzymał swoje stanowisko, jednakże nowy wicepremier Jarosław Kaczyński będzie odtąd sprawował nadzór na resortami siłowymi, w tym również na ministerstwem obrony narodowej.
Czytaj też:
Ciekawe słowa Mazurek. "Pewnie skończą się pielgrzymki na Nowogrodzką"Czytaj też:
"Kłamliwa pogadanka". "GW" atakuje obrońcę życia. "To forma zastraszenia i próba cenzury"