Sytuacja epidemiczna w Polsce staje się coraz trudniejsza. We wtorek resort zdrowia poinformował o 5068 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Zmarły 63 osoby.
W związku z tak trudną sytuacją w kraju, biskup Piotr Libera wystosował apel do wiernych oraz kapłanów diecezji płockiej. Hierarcha zaapelował o "ostrożność i ścisłe przestrzeganie norm sanitarnych w naszych kościołach, kaplicach, kancelariach oraz wszędzie tam, gdzie odbywają się jakiekolwiek spotkania międzyludzkie".
Biskup wezwał także kapłanów, aby regularnie przypominali wiernym o obowiązku zasłaniania nosa i ust podczas wizyty w świątyni.
"Proszę, aby duszpasterze pamiętali i ciągle przypominali wiernym o obowiązku zasłaniania nosa i ust w naszych świątyniach podczas wszelkich zgromadzeń. Obowiązek ten dotyczy także innych wskazanych przez władze państwowe miejsc" – napisano w dokumencie znajdującym się na stronie Diecezji Płockiej.
Bp Libera prosi także o nieustającą modlitwę przez wstawiennictwo Matki Bożej Różańcowej - Uzdrowienia Chorych oraz do św. Rocha, który jest patronem chroniącym ludzi od zarazy. Intencją modlitw ma być prośba "o uwolnienie świata od obecnej pandemii i jej skutków".
Pasterz Kościoła płockiego zaproponował także nietypowe działanie. Wezwał kapłanów do rozważenia możliwości "ustawienia krzyży morowych, przy których byłaby możliwość modlitwy do Zbawiciela świata o miłosierdzie i ocalenie".
Krzyże morowe był stawiane w przeszłości w czasie trwania epidemii. Praktyka ta byłą bardzo popularna w Polsce pod koniec XVIII, w XIX i na początku XX wieku.
Czytaj też:
Włosi: System szpitalny nie wytrzyma więcej niż dwa miesiąceCzytaj też:
Prof. Chwedoruk: Gdyby teraz była kampania, to pogrążylibyśmy się w chaosie