W piątek na konferencji prasowej Morawiecki przedstawił nowe ograniczenia związane z pogarszającą się wciąż sytuacją koronawirusową w Polsce. Dziś odnotowano ponad 13 tys. nowych zakażeń – najwięcej od początku epidemii.
Najważniejsze zmiany obejmują: przejście na nauczanie zdalne w klasach IV–VIII, zamknięcie stacjonarnej gastronomii (sprzedaż tylko na wynos), w godz. 8–16 przemieszczanie się osób do 16. roku życia tylko pod opieką dorosłych, zakaz wszelkiego rodzaju aktywności w grupie powyżej 5 osób oraz ograniczenie wychodzenia z domu dla seniorów powyżej 70. roku życia.
– Dzisiaj zbliżamy się do 15 tys. zakażeń dziennie. Druga fala koronawirusa uderzyła w całą Europę z równą siłą. Liczba zajętych łóżek przekroczyła 10 tys. a dostępnych jest 18 tys. Cały czas ten bufor jest, ale nas bardzo niepokoi to tempo przyrostu – tłumaczył premier.
Jak podkreślił, priorytetem jest teraz zahamowanie przyrostu zakażeń, a skutki nowych obostrzeń będą widoczne za 10-14 dni. – Najważniejsze jest ludzkie życie i stabilność systemu zdrowia – dodał.
Możliwy "głębszy lockdown"
– O ile nie nastąpi wypłaszczenie i zahamowanie tempa przyrostu zakażeń, możliwe, że będziemy musieli wprowadzać kolejne drastyczne kroki takie jak zamykanie granic, ograniczanie przemieszczania czy głębszy lockdown – zapowiedział Morawiecki.
Premier po raz kolejny zaapelował, by stosować się do zasady DDM: dezynfekcja, dystans, maseczki.
W całej Polsce obowiązują wcześniej ustalone limity i ograniczenia dla strefy czerwonej, w tym m. in. w zakresie wydarzeń religijnych odbywających się w kościele. Istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult. Dla uroczystości religijnych obowiązuje limit jedna osoba na 7 mkw.
Pełna lista obostrzeń dostępna jest na stronie internetowej rządu.