PiS przywraca zawieszonych posłów. Kołakowski: Przyszła refleksja

PiS przywraca zawieszonych posłów. Kołakowski: Przyszła refleksja

Dodano: 
Lech Kołakowski (PiS)
Lech Kołakowski (PiS) Źródło: PAP / Artur Reszko
We wtorek rano podlaski poseł Lech Kołakowski oświadczył w radiu RMF FM, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości.

We wtorek po południu Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało o przywróceniu w prawach członka partii 13 z 15 zawieszonych we wrześniu posłów. "Postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego @pisorgpl z dn.17.11.2020r. umorzono postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia Statutu #PiS. W zw. z powyższym, wygasa decyzja Prezesa @pisorgpl z dn.17.09.2020 r. o zawieszeniu w prawach członka @pisorgpl poniżej wymienionych osób" – poinformował szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. Polityk zamieścił listę osób, którym przywrócono prawa członka klubu PiS.

Na liście nie znalazło się nazwisko byłego ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz posła Lecha Kołakowskiego. Lech Kołakowski, poseł z Podlasia, zapowiedział we wtorek w RMF FM odejście z partii. Powodem jest zawieszenie go w prawach członka PiS po tym, jak głosował przeciwko tzw. piątce dla zwierząt. Polityk głośno skrytykował nowelę, określając ją mianem "bubla".

Czytaj też:
Władze PiS przywróciły część zawieszonych posłów. Na liście nie ma Ardanowskiego

Odnosząc się do decyzji władz PiS Kołakowski powiedział w radiu TOK FM, że jego poranne oświadczenie "podziałało". – Jednak przyszła chwila refleksji u władz PiS, podjęto tę decyzję w dniu dzisiejszym ze względu na zagrożenie, jakie mogło być spowodowane decyzjami koleżanek czy kolegów spośród zawieszonych – dodał.

Stwierdził, że efektem jego porannego oświadczenia stało się przywrócenie jego kolegów w prawach członka PiS: – Natomiast jakie będą ich decyzje, to jest ich autonomiczna decyzja, w którą nie mogę ingerować.

Zapewnił, że jego poranne oświadczenie o odejściu z PiS "jest wiążące". – Jaka będzie sytuacja jutro, zobaczymy. Zobaczymy, czy jeszcze ktoś dołączy czy pozostanę sam, sytuacja jest płynna, ale jestem dobrej myśli – powiedział polityk.

Czytaj też:
Prezydent: Nie zgadzamy się na dyktat

Źródło: Tok FM
Czytaj także