W listopadzie Polska i Węgry zawetowały projekt unijnego budżetu na lata 2021–2027 oraz fundusz odbudowy gospodarek państw UE po pandemii koronawirusa. Sprzeciw Warszawy i Budapesztu wynika z faktu powiązania wypłat środków unijnych z przestrzeganiem praworządności.
Porozumienie dotyczące wieloletniego budżetu i funduszu odbudowy daje Polsce ponad 124 mld euro w bezpośrednich dotacjach, a razem z uprzywilejowanymi pożyczkami – 160 mld euro.
PSL od początku protestowało przeciwko tym działaniom. To własnie ze względu na poparcie weta przez Kukiz'15 doszło do rozpadu Koalicji Polskiej, którą opuścił Paweł Kukiz. Sam Kosiniak-Kamysz zaproponował m.in. wpisanie członkostwa w UE do polskiej konstytucji.
– Weto to zdrada narodowa. Weto to zdrada interesów Polski, weto to zdrada polskich przedsiębiorców, rolników, wspólnot samorządowych. Nie można do tego dopuścić. Wzywamy wszystkie siły polityczne do połączenia pracy, wysiłków na rzecz zablokowania głupoty premiera Morawieckiego, który pod dyktando radykałów spod znaku Solidarnej Polski chce doprowadzić do zawetowania pieniędzy. To nie jest enigmatyczny budżet, to nie jest enigmatyczna wspólnota. To są żywe pieniądze, które na odbudowę po COVID-zie są po prostu Polsce potrzebne. To są pieniądze dla wspólnot samorządowych, rolników i przedsiębiorców – mówił podczas dzisiejszej konferencji Kosiniak-Kamysz.
Polityk w swoim wystąpieniu zaapelował do wicepremiera Jarosława Gowina. – Weto to zdrada narodowa według nas i wzywamy Jarosława Gowina, który wydaje się myśli podobnie jak opozycja w Polsce, jak większość Polaków, że członkostwo w UE to jest wartość, że trzeba sięgać po te pieniądze i nie warto iść drogą beznadziejnego konfliktu i wymachiwania szabelką, żeby opuścił obóz zdrady narodowej. Trzeba opuścić, panie premierze Gowin, obóz zdrady narodowej i nie wspierać tych, którzy doprowadzają Polskę do skraju głupoty, a za chwilę może bankructwa, bo to się tak skończy – mówił polityk podczas konferencji prasowej.
Czytaj też:
"Nie chcę uderzać w historyczne tony, ale..." Mocne słowa Ziobry o NiemcachCzytaj też:
Lubnauer wzywa Gowina do "jasnej deklaracji"