Izba niższa holenderskiego parlamentu przyjęła 1 grudnia uchwałę, w której wzywa rząd do podjęcia kroków w celu postawienia Polski przed Trybunałem Sprawiedliwości UE wobec niewykonania wyroku TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
W związku z tymi informacjami marszałek Sejmu Elżbieta Witek wystosowała list do przewodniczącej Izby Reprezentantów Królestwa Niderlandów. Z jego treści, którą ujawnił portal wPolityce.pl, wynika, ze Witek wyraziła "zdumienie" i "rozczarowanie" przyjęciem tej skargi, a także zaznaczyła, że o poważny cios dla relacji dwustronnych między naszymi państwami.
"Granicą wykonywania suwerenności przez jedno państwo jest poszanowanie suwerenności innych państw" – napisała Elżbieta Witek.
Czytaj też:
"To cios dla naszych relacji". Witek odpowiada na uchwałę Izby Niższej holenderskiego parlamentu
Reakcja strony polskiej nie spodobała się Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Była kandydatka na prezydenta zaznacza, że demokratyczne państwa widzą, co robi rząd. Jej zdaniem, ten zamiast "otwierać kolejny front", powinien rozpocząć dialogi z europejskimi partnerami.