"W imieniu Przewodniczącego Donalda Tuska pozywam panią poseł Beatę Mazurek o naruszenie dóbr osobistych. Będziemy się domagać przeprosin oraz wpłaty na WOŚP" – poinformował pełnomocnik Donalda Tuska, mec. Roman Giertych.
Szef EPL Donald Tusk spotkał się w Brukseli z Martą Lempart. Były polski premier wystąpił w charakterystycznej maseczce ochronnej z czerwonym piorunem – symbolem proaborcyjnych protestów. Takie maseczki nosi w Sejmie część opozycji, a także liderki Strajku Kobiet.
Do symbolu, który z pewnością nie był przypadkowy, Tusk odniósł się podczas piątkowego występu w TVN24. – Moja maska jest po dziadku z Wehrmachtu – stwierdził były szef RE, odnosząc się do powracających co i rusz zarzutów dot. działalności jego dziadka. Z kolei czerwona błyskawica, która stała się symbolem protestów kobiet, jest kojarzona z symbolem SS. Ewidentnie wypowiedź Tuska miała charakter ironiczny.
Słowa te skomentowała europosłanka PiS Beata Mazurek. "Donald Tusk znany jest z tego, że pielęgnuje rodzinne tradycje. Pewnie takich faszystowskich pamiątek posiada więcej. Szkoda, że pochwalił się tylko maseczką. Nie traćmy jednak nadziei, może następnym razem powita Lempart w mundurze dziadka z Wermachtu?" – napisała była wicemarszałek Sejmu na Twitterze.
Czytaj też:
Burza komentarzy po decyzji partii Ziobry. "Tak to jest z wymachiwaniem szabelką..."Czytaj też:
"Wstawaj samuraju". Nietypowy wpis premiera