Sawicki: Jak PiS chce Bodnara jako rzecznika, niech robi tak dalej

Sawicki: Jak PiS chce Bodnara jako rzecznika, niech robi tak dalej

Dodano: 
Marek Sawicki, PSL
Marek Sawicki, PSL Źródło: PAP / Leszek Szymański
My oczywiście rozmawiamy z PiS i jesteśmy otwarci. Ale jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie dalej uprawiać ten swój chocholi taniec, jeśli politykom PiS zależy na tym, aby Rzecznikiem Praw Obywatelskich dalej był Adam Bodnar, to niech robią to, co robią. Oni mają większość i do nich należy ruch. My jesteśmy otwarci, wyciągamy ręke do pomocy. Nie chcą jej przyjąć, trudno, zmuszać nie będziemy – mówi portalowi DoRzeczy.pl Marek Sawicki, były minister rolnictwa, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Jak w PSL przyjęliście informacje o tym, że prof. Piotr Wawrzyk miałby zostać Rzecznikiem Praw Obywatelskich?

Marek Sawicki: Pomysł to naprawdę świetny! Kolejny wychowanek Polskiego Stronnictwa Ludowego na służbie Prawa i Sprawiedliwości jest przez PiS awansowany. Widać, że PiS lubuje się w promowaniu zdrajców, bo Piotr Wawrzyk zdradził Polskie Stronnictwo Ludowe, więc możemy przypuszczać, że zdradzi Polaków jako rzecznik – będzie występował w interesie PiS. Dlatego senatorowie PSL tej kandydatury nie poprą.

Jednak wyboru RPO dokonać w końcu trzeba. I arytmetyka świadczy, że może to stać się dzięki głosom i PiS i PSL. A więc pytanie, czy skoro wasi senatorowie nie poprą prof. Piotra Wawrzyka, to jest możliwość poparcia innego kandydata wskazanego przez PiS? A może sami możecie wskazać jakąś kandydaturę?

My oczywiście rozmawiamy z PiS i jesteśmy otwarci, ale jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie dalej uprawiać ten swój chocholi taniec, jeśli politykom PiS zależy na tym, aby Rzecznikiem Praw Obywatelskich dalej był Adam Bodnar, to niech robią to, co robią. Oni mają większość i do nich należy ruch. My jesteśmy otwarci, wyciągamy rękę do pomocy. Nie chcą jej przyjąć, trudno, zmuszać nie będziemy.

To jeszcze pytanie o Polskie Stronnictwo Ludowe. Zostało zaprezentowane nowo logo Koalicji Polskiej. Jaki jest sens i nowa wizja tej koalicji po tym, gdy rozeszły się drogi PSL i ruchu Kukiz’15?

Nie ma żadnej nowej wizji. To jest ta sama Koalicja Polska, którą tworzyliśmy z Pawłem Kukizem. Problem w tym, że z Pawłem Kukizem nie dało się uzgodnić ani logo, ani programu. A przecież Paweł Kukiz był szefem rady programowej. Teraz chcemy dalej ruszyć z tym projektem. Pamiętajmy, że Koalicja Polska była pomysłem Polskiego Stronnictwa Ludowego nie Pawła Kukiza jeszcze z lutego 2019 roku, gdy przyszli do nas posłowie Unii Europejskich Demokratów. Zaprosiliśmy do tego projektu Pawła, on był nim bardzo zainteresowany. Problem w tym, że to zainteresowanie trwało tylko do wyborów parlamentarnych. Po wyborach to zainteresowanie spadło. Drogi z kukizowcami się rozeszły. W tej chwili projekt Koalicji Polskiej kontynuujemy i rozwijamy.

Dobrze, to czym jest i czy czym ma być Koalicja Polska, jeśli chodzi o program?

Jak mówił na środowej konferencji prasowej Władysław Kosiniak-Kamysz, jest to projekt koalicji centrowo-chadeckiej, skierowanej przede wszystkim do ludzi pracy. Przedsiębiorców, zarówno z branży rolniczej jak i poza rolniczej. W sytuacji, gdy mamy ogromne możliwości w zakresie rozwoju i ogromne pieniądze i krajowe i zewnętrzne, potrzeba przedsiębiorców i ich głosów w racjonalnych dobrych projektach. Zagospodarowanie tych środków poprzez inwestycje. Konieczne jest uproszczenie inwestycji, skrócenie procesu inwestycyjnego, gwarancje, że przynajmniej przez 15 lat warunki prowadzania działalności gospodarczej w Polsce nie ulegną pogorszeniu, uproszczenie prawa gospodarczego.

Czytaj też:
Znamy nazwisko kandydata PiS na Rzecznika Praw Obywatelskich

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także