W dokumencie przeanalizowano sytuację imigrantów na polskim rynku pracy, a także przepływy pieniężne związane z zatrudnieniem cudzoziemców w Polsce.
NBP wskazuje, że w obecnej fali imigracji zarobkowej z Ukrainy większą część stanowią mężczyźni i osoby młode, inaczej niż było przed rokiem 2014. Większy jest też udział migrantów ze wschodniej części Ukrainy, a mniej osób posiadających dzieci.
Zarobki i zatrudnienie
Jak wynika z raportu, większość Ukraińców przebywających w Polsce wykonuje proste prace fizyczne, niewymagające kwalifikacji. Zatrudnienie znajdują głównie w gospodarstwach domowych, budownictwie, usługach remontowo-wykończeniowych i rolnictwie. Pracują przeciętnie 54 godziny w tygodniu, a ich średnie miesięczne zarobki netto wynoszą ok. 2,1 tys. zł.
Większość zarobionych pieniędzy Ukraińcy wysyłają do swojego kraju. Najczęściej zawożą je osobiście, co dwa trzy miesiące i przeznaczają głównie na bieżące wydatki i poprawę sytuacji mieszkaniowej. W 2015 r. krótkookresowo zarobili 8 mld zł, z czego 5 mld zł trafiło na Ukrainę. Jak wyliczył NBP, średnia wartość pojedynczego transferu to ok. 1,8 tys. zł.
Studenci z Ukrainy chcą zostać w Polsce
W komunikacie banku centralnego podano, że odrębną, ale również istotną grupą migrantów z Ukrainy są studenci, których liczba na polskich uczelniach zdecydowanie rośnie. W przyszłości chcieliby oni pracować w Polsce lub przynajmniej być związani zawodowo z naszym krajem.
Raport „Obywatele Ukrainy pracujący w Polsce w 2015 r.” opracował Departament Statystyki NBP we współpracy z Fundacją Ośrodka Badań nad Migracjami przy Uniwersytecie Warszawskim oraz Instytutem Ekonomicznym NBP. Badanie prowadzone było od sierpnia do grudnia 2015 r.
Czytaj też:
Raport: 500+ zmniejszy skrajne ubóstwo prawie o połowę