Paweł Kukiz był gościem Jacka Prusinowskiego w "Sednie sprawy" na antenie Radia Plus. W rozmowie pojawił się temat kontrowersji wokół szczepionek dla osób spoza grupy "0".
– Można odnieść wrażenie, że to polskie patologie w pigułce. Kolesiostwo, załatwiactwo, sitwy i chaos organizacyjny. Troszeczkę jest żal tych osób, bo część z nich z pewnością przystąpiła do tego w dobrej wierze, a spotkała się z okrutnym hejtem. Inna sprawa, że ja z takim hejtem spotykam się od lat, że ten względem celebrytów to głaskanie i pieszczenie – mówił lider Kukiz'15.
Polityk został zapytany o to, kiedy on sam się zaszczepi i czy skorzystałby z możliwości szybszego przyjęcia preparatu. Paweł Kukiz przyznał, że chiałby zaszczepić się jak najszybciej, żeby mieć komfort spotykania z ludźmi. Jednocześnie dodał stanowczo: "Ale ja się nigdy w życiu nie wciskałem w żadne kolejki, nigdy w życiu nikomu niczego nie ukradłem i staram się żyć uczciwie".
– Szczepienia to była dla mnie rzecz zupełnie normalna, będąc członkiem Komisji ds. służb specjalnych wziąłem kilkanaście szczepionek i nie mam z tym problemu. Problem jest jeden wciąż nie wiemy kto będzie ponosił odpowiedzialność w przypadku NOP i kiedy powołany zostanie fundusz kompensacyjny – wskazał.
Czytaj też:
"Za ten wpis pewnie mnie zwolnią, ale ku**a mać...". Lekarka z WUM nie przebiera w słowach: Tego wam nie wybaczęCzytaj też:
Emilewicz zdradza, jak Kaczyński zareagowal na protesty kobiet