Wałęsa o szczepieniach poza kolejnością: Skorzystałbym bez wahania

Wałęsa o szczepieniach poza kolejnością: Skorzystałbym bez wahania

Dodano: 
Lech Wałęsa, były prezydent
Lech Wałęsa, były prezydentŹródło:PAP/EPA / RONALD WITTEK
– Mieli dobre chęci, dali się wykorzystać. Gdybym ja otrzymał podobną propozycję, skorzystałbym bez wahania – tak o szczepieniach znanych osób poza kolejnością mówił w Wirtualnej Polsce były prezydent Lech Wałęsa.

– Żyjemy w czasach wielkiego cwaniactwa. Jest jedna grupa, która wyprzedza kolejkę. Oni chcą być pierwsi, ale jest to stosunkowo mała grupa. Jest też druga grupa, która mówi: wy idźcie, my nie będziemy się szczepić. Ustawiają się na końcu kolejki i przepuszczają celowo. Ta grupa jest dużo, dużo większa. Tylko dlaczego tej drugiej grupy się nie zauważa? W mojej opinii Krystyna Janda i reszta znanych osób – oni się dali wrobić, a rząd to maksymalnie wykorzystuje – ocenił Wałęsa w rozmowie z Wirtualną Polską.

– Oni naprawdę mieli szczere chęci, dostali propozycję, więc dlaczego mieli z niej nie skorzystać? To dzisiaj PiS przedstawia ich w złym świetle, by przykryć swoją nieudolność przy szczepieniach Polaków. Od samego początku mieliśmy do czynienia z manipulacją rządzącej partii. PiS nie radzi sobie z tą sytuacją, tak jak z rządzeniem – ocenił były prezydent.

Celebryci poza kolejnością

27 grudnia rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19. W pierwszej kolejności szczepieni są pracownicy sektora ochrony zdrowia. Termin zapisów na szczepienia w grupie zero został przedłużony do 14 stycznia. Następnie szczepionkę otrzymają m.in. seniorzy, służby mundurowe, nauczyciele. Według zapowiedzi przedstawicieli rządu zapisy na szczepienie dla osób spoza priorytetowych grup ruszą 15 stycznia.

Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które, niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny, otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.

O tym, że został zaszczepiony przeciw COVID-19 ujawnił m.in. były premier, a obecnie europoseł SLD Leszek Miller. W grupie osób spoza środowiska medycznego, które otrzymały szczepionkę, znaleźli się też m.in. aktorzy: Krystyna Janda, Maria Seweryn, Wiktor Zborowski, Radosław Pazura, satyryk i reżyser Krzysztof Materna oraz dyrektor programowy TVN Edward Miszczak.

Czytaj też:
Janda przeprasza rektora WUM. "Wprowadziłam w błąd opinię publiczną"
Czytaj też:
Pazura tłumaczy: Dla mnie było oczywiste, że sprawa jest czysta. Nie jestem jasnowidzem
Czytaj też:
Koronawirus z RPA odporny na szczepienia? Eksperci: Obawy są uzasadnione

Źródło: wp.pl
Czytaj także