Bielan atakuje Gowina. "Ostatnio zachowuje się bardzo agresywnie"

Bielan atakuje Gowina. "Ostatnio zachowuje się bardzo agresywnie"

Dodano: 
Jarosław Gowin, Adam Bielan
Jarosław Gowin, Adam Bielan Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Trwa kryzys w partii Jarosława Gowina. W programie "Express Biedrzyckiej" o sporze w kierownictwie ugrupowania mówił europoseł Adam Bielan.

– Porozumienie nie jest partią, która ma szanse jako partia wodzowska. Jarosław Gowin nie jest materiałem na autorytarnego wodza, nie ma ku temu warunków (…) choć ostatnio zachowuje się bardzo agresywnie – komentował zachowanie wicepremiera europoseł Adam Bielan.

Polityk odniósł się także do informacji, że zarówno on i jak Kamil Bortniczuk nie są już członkami Porozumienia.

– Gowin postanowił wyrzucić członków sądu koleżeńskiego, to absurdalne. Nie mówiąc o tym, że przez internet nie można głosować żadnych spraw personalnych – nasz statut mówi, że decyduje się o nich w tajnym głosowaniu – tłumaczył Bielan.

Polityk zapewnił także w programie, że nie planuje walki o fotel szefa Porozumienia. – Ja nie chcę być prezesem, nie będę kandydować. Prezesem powinien zostać ktoś, kto będzie łączył rozmaite środowiska, kto przestanie mówić o wyrzucaniu ludzi, ktoś kto będzie łagodzić i zasypywać podziały, które niewątpliwie w naszej partii w kwietniu/marcu ubiegłego roku powstały – dodał europoseł.

Wewnętrzny konflikt w Porozumieniu

Przypomnijmy, że w ubiegły czwartek pojawiła się informacja o zawieszeniu Adama Bielana w prawach członka Porozumienia. Część posłów ugrupowania (m.in. Kamil Bortniczuk) nie zgadzała się z tą decyzją wskazując na formalne błędy w procedurze. Później w sprawie nastąpił zwrot akcji. Sąd koleżeński miał odwołać zawieszenie polityka i powierzyć mu obowiązki prezesa partii, nie dłużej jednak niż do 4 listopada 2021 roku.

Obecnie Jarosław Gowin przekonuje, że to on pozostaje liderem Porozumienia. Przeciwnego zdania jest Bielan. Jego stanowisko zostało podzielone w oświadczeniu Krajowego Sądu Koleżeńskiego partii w którym podkreślono, że Jarosław Gowin nie może uważać się za prezesa Porozumienia. Po analizie prawnej statutu i uchwał władz krajowych jednostka ta orzekła, że nie dopełnił on obowiązku i nie zwołał kongresu, na którym miał zostać wybrany jego następca. W związku z tym faktem funkcję prezesa Porozumienia ma tymczasowo pełnić Adam Bielan.

Dziś pojawiły się też nieoficjalne informacje o spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem podczas którego wicepremier miał postawić prezesowi PiS ultimatum: Jeżeli Adam Bielan zostanie prezesem Porozumienia, oznacza to rozpad Zjednoczonej Prawicy.

W międzyczasie rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka przekazała, że Gowin zawiesił swoją obecność na posiedzeniu Rady Koalicji, które odbędzie się w tym tygodniu.

Czytaj też:
Hołownia: Gowin musiałby się określić po dobrej stronie
Czytaj też:
Rosja wydaliła troje dyplomatów. Jest odpowiedź Polski

Źródło: se.pl
Czytaj także