Leszek Miller był dzisiaj gościem Radia Plus. Były premier pytany o możliwy brak poparcia opozycji dla ustawy o zasobach własnych UE, pozwalającej na wprowadzenie Funduszu Odbudowy mówi: – Jeżeli nie poprą ratyfikacji w Sejmie i ona przepadnie to oznacza, że wyrządzą krzywdę nie tylko Polsce, ale wszystkim unijnym krajom – stwierdził.
Polityk podkreślił, że w takim wypadku Fundusz Odbudowy nie będzie obowiązywał nigdzie, gdyż po prostu nie powstanie. Miller ocenia że byłby to "potworny błąd" opozycji.
– Wszyscy, którzy będą głosowali przeciw ratyfikacji głosują przeciw powstaniu Funduszu Odbudowy w całej UE (...) Główne kontrowersje dotyczą KPO, ale rząd nie musi z tym przyjść do Sejmu. Do 30 kwietnia KPO musi zostać przesłany do KE tam zostać zatwierdzony i kontrolowany. Te pieniądze nie mogą być przeznaczone na dowolny cel. UE wyznaczyła 5 priorytetów i również polski rząd musi je uwzględnić – stwierdził były premier.
Czym jest Fundusz Odbudowy?
Fundusz Odbudowy (Next Generation EU) jest odpowiedzią Unii Europejskiej na nowe zagrożenia i wyzwania, jakie spowodowała pandemia koronawirusa. Fundusz ma dwa główne cele: odbudowę i przywracanie odporności gospodarek UE na ewentualne kryzysy i przygotowanie na przyszłe, nieprzewidziane okoliczności.
Największą częścią Funduszu Odbudowy jest Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF – Recovery and Resilience Facility). W ramach tego pakietu Polska otrzyma w sumie 58,1 mld euro – prawie 23,9 mld euro w formie dotacji oraz 34,2 mld euro w pożyczkach. Czas na wykorzystanie tych pieniędzy rząd ma do 2026 roku.
Czytaj też:
"Tu nie mogło być niespodzianki". Jasne stanowisko KonfederacjiCzytaj też:
Opozycja poprze Fundusz Odbudowy? Ważne słowa rzecznika rządu