Od soboty w całym kraju obowiązują nowe zasady bezpieczeństwa związane z epidemią koronawirusa. Tymczasem wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł, który prowadzi kampanię przed wyborami prezydenckimi w Rzeszowie, pojawił się na ulicach miasta bez maseczki.
Sprawa wywołała lawinę komentarzy. – Zachowanie pana ministra Warchoła jest zaskakujące. Szczerze mówiąc, mi jest wstyd za to, że w taki sposób może się zachowywać wiceminister w naszym rządzie – powiedział na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Mueller.
Sztab Warchoła odpowiada
Sztab wyborczy Warchoła napisał w oświadczeniu, że "zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 25 marca 2021 r., paragraf 25 ust. 3 pkt. 12, na terenie parku i zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego, rodzinnego ogródka działkowego albo plaży, nie ma obowiązku noszenia maseczki". "Niezależnie od powyższego, Kandydat zobowiązuje się nosić maseczkę również w miejscach, gdzie nie ma takiego obowiązku" – dodano.
Zwrócono również uwagę, że inni kandydaci na prezydenta Rzeszowa również pojawiali się w miejscach publicznych bez maseczki "np. w sklepie (Pani Wojewoda Ewa Leniart), czy na konferencji prasowej (Konrad Fijołek)".
"W związku z tym, że media jednostronnie poświęcają uwagę tylko jednemu kandydatowi, apelujemy o uczciwe i równe traktowanie wszystkich kandydatów" – oświadczył sztab Warchoła.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie
Marcin Warchoł jest kandydatem komitetu "Dla Rzeszowa Warchoł-Ferenc" na prezydenta Rzeszowa. Dotychczasowy włodarz miasta Tadeusz Ferenc ogłosił w lutym rezygnację, powołując się na zły stan zdrowia.
Walkę o stanowisko prezydenta Rzeszowa zapowiedzieli też, Grzegorz Braun z Konfederacji, wojewoda podkarpacka Ewa Leniart (popierana przez PiS) i Waldemar Kotula z Porozumienia. Wspólnym kandydatem opozycji jest wiceprzewodniczący rzeszowskiej Rady Miasta Konrad Fijołek. Przedterminowe wybory zaplanowano na 9 maja.
Czytaj też:
Andrzej Duda napisał list do ustępującego prezydenta Rzeszowa