W połowie lutego prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ogłosił decyzję o rezygnacji ze stanowiska. Powodem jego odejścia jest zły stan zdrowia. Rezygnacja Ferenca oznacza dla Rzeszowa konieczność przeprowadzenia przedterminowych wyborów na urząd prezydenta miasta.
Według opublikowanego niedawno projektu rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów, wybory mają zostać zarządzone na 9 maja. Do tego czasu w mieście będzie rządził komisarz wyznaczony przez rząd.
Warchoł walczy o prezydenturę
Jednym z kandydatów w walce o fotel włodarza miasta jest wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł z komitetu "Dla Rzeszowa Warchoł-Ferenc". Polityk prowadzi dzisiaj kampanię na ulicach miasta, gdzie zbiera podpisy pod listą poparcia swojej kandydatury.
twittertwittertwitter
Nagrania z dzisiejszych spotkań na ulicach miasta wzburzyły jednak część internautów, którzy zwracają uwagę, że chociaż wiceminister przebywa na otwartej przestrzeni i na nagraniach widać osoby spoza jego rodziny, nie nosi on maseczki. Na części nagrań i zdjęć minister przestrzega obostrzeń, na innych nie.
twittertwittertwittertwitter
Kandydaci na stanowisko prezydenta
Walkę o stanowisko prezydenta zapowiedzieli też, Grzegorz Braun z Konfederacji oraz wojewoda podkarpacka Ewa Leniart. Wspólnym kandydatem opozycji jest wiceprzewodniczący rzeszowskiej Rady Miasta Konrad Fijołek.
22 marca nazwisko swojego kandydata przedstawiło także Porozumienie Jarosława Gowina. W prawyborach zmierzyli się Arkadiusz Opoń i Waldemar Kotula. Jak poinformował szef Porozumienia na Podkarpaciu Stanisław Kruczek, to Kotula wygrał niedzielne prawybory.
– W naszym ugrupowaniu nie było nominacji centralnych, odgórnych. Tylko sami członkowie PJG z całego Podkarpacia wybrali kandydata – tłumaczył podczas konferencji prasowej na rzeszowskim rynku Kruczek.
Czytaj też:
Porozumienie przedstawiło kandydata na prezydenta RzeszowaCzytaj też:
Terlecki: Ta kandydatura nas zirytowała