Wygląda na to, że męczarnie z odejściem radykalnego lewicowca, występującego w roli rzecznika praw obywatelskich, Adama Bodnara, potrwają na szczęście już tylko trzy miesiące. Wreszcie!
Wynika to jasno z wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w czwartek ogłosił rzecz oczywistą: koniec kadencji to… koniec kadencji. Jeśli konstytucja przewiduje, że „Rzecznik Praw Obywatelskich jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu na 5 lat”, to oznacza to dokładnie to, co oznacza: po upłynięciu terminu pięciu lat Adam Bodnar przestaje pełnić swoją funkcję.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.