Spotkanie z drużyną "Trzech koron" będzie dla Polaków decydujące, jeśli chodzi o awans do kolejnej fazy rozgrywek mistrzostw Europy. Szwedzi po remisie z Hiszpanią i wygranej ze Słowacją mają 4 punkty i są pewni awansu do 1/8 finałów. Polacy z dorobkiem 1 punktu muszą to spotkanie wygrać, aby przejść dalej.
Jeśli podopiecznym Paulo Sousy uda się zwyciężyć, wtedy w kolejnej fazie rozgrywek najprawdopodobniej zmierzą się z Chorwacją.
Skład na mecz ze Szwecją
W składzie na najważniejszy mecz w fazie grupowej nie ma niespodzianek, poza obecnością Grzegorza Krychowiaka. Polski zawodnik w pierwszym meczu turnieju, ze Słowacją, otrzymał czerwoną kartkę, za co spadła na niego olbrzymia krytyka. Część kibiców domagała się, aby piłkarz Lokomotiwu Moskwa znalazł się na ławce rezerwowych również w meczu ze Szwedami. Trener Sousa podjął jednak inną decyzję.
Składy obu drużyn na rozpoczynający się o godzinie 18.00 mecz wyglądają następująco:
Polska: Wojciech Szczęsny - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek - Kamil Jóźwiak, Mateusz Klich, Grzegorz Krychowiak, Tymoteusz Puchacz - Piotr Zieliński, Karol Świderski - Robert Lewandowski.
Szwecja: Robin Olsen - Mikael Lustig, Victor Lindelof, Ludwig Augustinsson, Sebastian Larsson, Albin Ekdal, Emil Forsberg, Alexander Isak, Kristoffer Olsson, Robin Quaison, Marcus Danielson.
Sousa: Mecz ze Szwecją jak finał
Podczas wtorkowej konferencji prasowej przed meczem z reprezentacją "Trzech Koron" Paulo Sousa wskazywał, że zdaje sobie sprawę z presji jaka będzie ciążyła na polskich zawodnikach.
– Dla nas ten mecz jest jak finał. Musimy być skoncentrowani jakby to był finał od pierwszych do ostatnich sekund, by odnieść to zwycięstwo – stwierdził Sousa podczas wtorkowej konferencji prasowej.
– Szwecja to zespół bardzo dobrze broniący. W tym roku zagrali 7 meczów i zremisowali tylko jeden - z Hiszpanią. Na tym turnieju nie stracili jeszcze bramki. To jeden z najlepszych zespołów jeżeli chodzi o odbiory i przechwyty piłki. To trudne pokonać taki zespół, mamy jednak swoje atuty i pomysły – dodał.
Czytaj też:
Sondaż: Kto wygra EURO 2020? Polacy bezlitośni dla drużyny SousyCzytaj też:
Po tym pytaniu Sousa nie wytrzymał. "Wiecie, co jest dla mnie najgorsze?"