„Młode Wilczki” z PO mogą zostać oddelegowane do walki o samorządy

„Młode Wilczki” z PO mogą zostać oddelegowane do walki o samorządy

Dodano: 
Młodzi posłowie PO
Młodzi posłowie PO Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Jak informuje portal polskieradio.pl, grupa młodych posłów Platformy Obywatelskiej, którzy w szczególnej mierze zaistnieli podczas sejmowego protestu i blokowania mównicy, najprawdopodobniej zostaną przez partię oddelegowani do walki w wyborach samorządowych. Posłowie, a wśród nich m.in. Rafał Trzaskowski, Joanna Mucha i Sławomir Nitras, będą mieli za zadanie powalczyć o prezydenturę w miastach, z których pochodzą. Według ważnego polityka PO, który rozmawiał z portalem, Grzegorz Schetyna nie chce „młodych wilczków” w Sejmie i woli, aby zajęli się pracą w samorządzie.

Portal polskieradio.pl dotarł do interesujących informacji na temat grupy młodych posłów Platformy Obywatelskiej, związanych z frakcją Donalda Tuska oraz Ewy Kopacz. Polityk PO będący rozmówcą portalu sugeruje, że będący w ostatnim czasie w centrum uwagi młodzi posłowie największej partii opozycyjnej, zostaną oddelegowani przez władze partii do walki w wyborach samorządowych. Decyzja miała zostać podjęta przez szefa PO Grzegorza Schetynę, który nie chce w sejmie grupy związanej z Tuskiem i Kopacz.

Myśląc o frakcji młodych posłów, rozmówca portalu miał oczywiście na myśli posłów Sławomira Nitrasa, Cezarego Tomczyka, Rafała Trzaskowskiego, a także posłanki Agnieszkę Pomaskę oraz Joannę Muchę. Każde z nich odegrało znaczącą rolę w sejmowym proteście, a jak podają media, mieli również zdecydowanie sprzeciwiać się zakończeniu okupacji mównicy sejmowej. Źródło portalu informuje, że w pewnym momencie zagrozili nawet swym odejście z partii, jeżeli protest zostałby zakończony przedwcześnie.

- Istnieje plan, żeby młodą gwardię wysłać do walki o władzę w samorządach. Jeśli wygrają to oddadzą mandaty poselskie, a Grzesiek jako lider partii będzie mógł przedstawiać ich sukces jako własny. Porażka, ostudzi aspirację tej frakcji i umocni pozycję Schetyny – mówi ważny polityk PO.

Jak wynika z informacji portalu polskieradio.pl, o fotel prezydenta Gdańska miałaby się ubiegać Agnieszka Pomaska, w Warszawie następcą Hanny Gronkiewicz-Walt miałby zostać Rafał Trzaskowski, natomiast Joanna Mucha miałaby wystartować jako kandydat na prezydenta w Lublinie.

- Zamierzamy walczyć o najlepszy wynik w kraju, dlatego postawimy na polityków popularnych. Proszę pamiętać, że wybory samorządowe będą kluczem do wyborów parlamentarnych – tłumaczy polityk Platformy Obywatelskiej.

Czytaj też:
Szczerba zaskarży decyzję Kuchcińskiego do Trybunału w Strasburgu

Źródło: polskieradio.pl
Czytaj także