Sprawa Mejzy. Nieoficjalnie: W rozmowy zaangażowany był Kaczyński

Sprawa Mejzy. Nieoficjalnie: W rozmowy zaangażowany był Kaczyński

Dodano: 
Poseł Łukasz Mejza
Poseł Łukasz Mejza Źródło: PAP / Leszek Szymański
Co się stanie z Łukaszem Mejzą? Sprawa kontrowersyjnego polityka zależy ponoć od tego, czy zostaną mu postawione zarzuty prokuratorskie.

Kilka dni temu Wirtualna Polska opublikowała tekst opisujący biznesową działalność wiceministra sportu i turystyki Łukasza Mejzy. Portal napisał, że firma polityka obiecywała leczyć umierających na raka i stwardnienie rozsiane, chorych na Alzheimera, Parkinsona oraz inne nieuleczalne przypadłości.

Mejza miał osobiście przekonywać m.in. rodziców chorych dzieci, że terapia jego firmy je wyleczy. Cena wyjściowa miała być niebagatelna – to 80 tys. dolarów. Jak zaznacza WP metoda, którą zachwalał polityk, nie ma medycznego potwierdzenia, a całość była obliczona na finansowe oszukanie chorych i ich bliskich.

W odpowiedzi na tekst Mejza opublikował oświadczenie, w którym oskarżył dziennikarzy o "kolejny nierzetelny atak na jego wizerunek i dobre imię".

Nieoficjalnie: Mejza zostaje. Póki co

Portal Salon24 opublikował tekst, z którego wynika, że na obecną chwilę nikt nie rozważa dymisji wiceministra. W sprawę zaangażował się ponoć sam prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Decydująca ma być sprawa zarzutów prokuratorskich, dopóki one nie zostaną postawione, dopóty Mejza jest bezpieczny.

Informator serwisu przekazał, że rozmowy na temat przyszłości wiceministra były prowadzone z Jarosławem Kaczyńskim i premierem Morawieckim. "Obaj mieli przystać na to, że nie będzie dymisji Mejzy, dopóki nie pojawią się zarzuty" – czytamy.

Kontrowersje w okół wiceministra

Przypomnijmy, że po publikacji Wirtualnej Polski dymisji Mejzy domagała się nie tylko opozycja, ale nawet niektórzy politycy Zjednoczonej Prawicy.

Krytycznie o Mejzie wypowiadał się poseł Paweł Lisiecki. "Standardy jakie muszą obowiązywać w polskiej polityce, w moim przekonaniu, powinny spowodować dymisję Wiceministra Sportu i Turystyki, przynajmniej do czasu wyjaśnienia sprawy przez odpowiednie organy" – napisał na Twitterze.

W podobnym tonie mówili m.in. Marek Suski, Janusz Kowalski, Sylwester Tułajew czy Paweł Kukiz.

Czytaj też:
"Niedługo zostanie powołany nowy wiceminister". Bielan uchyla rąbka tajemnicy
Czytaj też:
Awantura wokół Mejzy. Budka: Już dzisiaj powinna być jego dymisja

Źródło: salon24.pl
Czytaj także