Głowa państwa miała zwrócić uwagę, że implementacja ustaleń ubiegłorocznego szczytu NATO w Warszawie, mającego tak ogromne znaczenie w kwestii zwiększenia bezpieczeństwa Polski, wchodzi w decydującą fazę i w związku z tym jego "wątpliwości jako Zwierzchnika Sił Zbrojnych budzi utrzymujący się od dłuższego czasu brak obsady stanowisk attache obrony w kluczowych państwach Sojuszu (Północnoatlantyckiego - red.) bezpośrednio zaangażowanych w ten proces".
Prezydent podkreślił, że chodzi głównie o wszystkich ataszatów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, ale także Szwecji, Bułgarii, a nawet Ukrainy. Andrzej Duda napisał, że oczekuje od ministra Antoniego Macierewicza "niezwłocznego podjęcia stosownych działań w celu rozwiązania tej sytuacji".
W swoim liście do szefa MON prezydent odniósł się także do kwestii "stopnia zaawansowania prac nad utworzeniem Dowództwa Wielonarodowej Dywizji w Elblągu i przewidywanych terminów osiągnięcia przez nią wstępnych zdolności i pełnej gotowości". Andrzej Duda podkreślił, że oczekuje w tej sprawie wyczerpującej informacji. Podkreślając, że utworzenie dowództwa również zostało zapowiedziane na szczycie Sojuszu, prezydent stwierdził, że "jest to zadanie tym bardziej pilne, gdyż zgodnie z przyjętym harmonogramem dowództwo ma osiągnąć wstępne zdolności do końca czerwca 2017, a pełną gotowość do końca 2018 roku".
Informację o wystosowaniu takiego listu potwierdził dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta RP. Jak poinformował MArek Magierowski, został on skierowany do MON w ubiegły czwartek.