Prezydent zwołuje posiedzenie Rady Gabinetowej

Prezydent zwołuje posiedzenie Rady Gabinetowej

Dodano: 
Prezydent Andrzej Duda
Prezydent Andrzej Duda Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
W związku z kryzysem ukraińskim prezydent Andrzej Duda zdecydował o zwołaniu Rady Gabinetowej.

Prezydent Andrzej Duda zwołał na wtorek na godz. 13 posiedzenie Rady Gabinetowej; tematem będzie sytuacja na Ukrainie – przekazała Grażyna Ignaczak-Bandych, szef Kancelarii Prezydenta RP.

Rada Gabinetowa to organ konstytucyjny zwoływany przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej dla omówienia spraw szczególnie ważnych dla interesu państwa. Organ ten składa się z członków Rady Ministrów, obradujących pod przewodnictwem Prezydenta RP.

W przeszłości prezydent zwoływał Radę Gabinetową m.in. z powodu pandemii koronawirusa czy w celu omówienia kwestii związanych z polityką międzynarodową.

Seria spotkań prezydenta

W sobotę Andrzej Duda rozmawiał z premierem Kanady ws. ukraińskiego kryzysu. Ta rozmowa była już kolejną dyskusją z udziałem Dudy i Trudeau w ostatnim czasie. W minionym tygodniu obaj politycy uczestniczyli w konsultacjach organizowanych przez prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej Joe Bidena, poświęconych rosnącemu napięciu na wschodzie Europy i zagrożeniem agresji Rosji na Ukrainę. Na telekonferencji obecni byli również m.in. przywódcy: Niemiec, Wielkiej Brytanii oraz Włoch.

– Temat wciąż taki jak ostatnio – cały czas o tym rozmawiamy: problem rosyjskiej agresji na Ukrainę, wzrastającej rosyjskiej obecności na granicach Ukrainy i na Białorusi. Jest absolutna jedność przywódców Zachodu, jest poczucie głębokiej potrzeby solidarności – zadeklarowanie tej solidarności, zarówno naszej wzajemnej, jak i solidarności z Ukrainą, konieczności pomocy Ukrainie – powiedział po tym spotkaniu prezydent Andrzej Duda.

Niebezpieczeństwo agresji na Ukrainę

Od kilka tygodni niepokojące informacje dotyczące koncentracji wojsk Federacji Rosyjskiej napływają ze wschodu niemal każdego dnia. Rosja i Ukraina oświadczyły, że nie osiągnęły przełomu podczas czwartkowych rozmów w formacie normandzkim w Berlinie. Niepokojącą ocenę amerykańskich analityków. Otóż uważają oni, że Rosjanie budują szpitale polowe i sprowadzają w rejon ewentualnego konfliktu dostawy krwi.

Tymczasem na terenie Białorusi trwają rosyjsko-białoruskie manewry „Wojskowa stanowczość 2022”. Według nieoficjalnych danych manewry obejmują nawet 30 tys., w większości rosyjskich żołnierzy. Z kolei nowe zdjęcia satelitarne opublikowane przez amerykańską firmę z branży technologicznej wskazują na ciągłe zwiększanie liczebności rosyjskich sił zbrojnych na Krymie, w zachodniej Rosji i na Białorusi.

Strona rosyjska konsekwentnie dementuje jakoby miało dojść do jakiegokolwiek ataku, jednak coraz więcej państw wycofuje z Ukrainy swoich dyplomatów i zaleca obywatelom opuszczenie tego państwa. Z kolei „Politico”, powołując się na trzy niezależne źródła podało, że według wywiadu USA do agresji Rosji na Ukrainę dojdzie 16 lutego.

Czytaj też:
Wstrząsający raport. "Gotowość bojowa Sił Zbrojnych RP nie istnieje"
Czytaj też:
Brytyjski wiceminister obrony: Bomby spadną na ukraińskie miasta po kilku minutach
Czytaj też:
Soloch: Retoryka Putina jest bardzo podobna do hitlerowskiej
Czytaj też:
Kontrowersyjny ruch Dudy? Bosak: Tu akurat będę bronił prezydenta

Źródło: PAP
Czytaj także