Media: Sędzia Igor Tuleya nie wróci szybko do orzekania

Media: Sędzia Igor Tuleya nie wróci szybko do orzekania

Dodano: 
Sędzia Igor Tuleya
Sędzia Igor Tuleya Źródło:PAP / Marcin Obara
Po wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Igor Tuleya od poniedziałku chce wrócić do pracy. Czy to będzie możliwe?

Wokół sprawy sędziego Igora Tuleyi pojawiło się wiele kontrowersji. W tle wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie i orzeczenie TSUE.

W poniedziałek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał orzeczenie, w którym potwierdza pośrednio wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego, według którego atak na status sędziego jest niezgodny z konstytucją. Jak podaje portal wPolityce.pl z poniedziałkowego orzeczenia TSUE wynika jeszcze kilka innych, ważnych kwestii. Jedną z nich jest zrównanie prawa krajowego i unijnego.

"W świetle tej tezy TSUE wynika, że kwestionowanie statusu sędziów nie tylko narusza Konstytucję, co wielokrotnie stwierdzał polski Trybunał Konstytucyjny, ale i prawo unijne, skoro dziś zakazał tego TSUE. W ten sposób orzecznictwo TK i TSUE są spójne i komplementarne. Oby tę tezę podtrzymał" – tak komentował orzeczenie TSUE wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta na Twitterze.

twitter

Według portalu, wyrok unijnego Trybunału to blamaż dla polskiej "kasty sędziowskiej", którym nie udało się podważyć sędziów powołanych przez prezydenta Andrzeja Dudę. Z medialnych doniesień wynika, że w dobie wojny na Ukrainie "Iustitia" i "Themis" wysyłają do Komisji Europejskiej kolejne donosy, atakując tym samym decyzje prezydenta o nowych powołaniach sędziowskich.

Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie

W poniedziałek zapadł też ważny wyrok w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga ws. sędziego Igora Tuleyi.

Sąd wydał orzeczenie, zgodnie z którym w ramach tzw. zabezpieczenia, nakazał dopuszczenie Tuleyi do wykonywania obowiązków służbowych. Wyrok jest prawomocny, jednak całkowicie pomija uchwałę Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego z listopada 2020 roku, która uchyliła skrajnie upolitycznionemu sędziemu immunitet sędziowski.

Sędzia, który należy do stowarzyszenia "Iustitia", zapowiada, że w poniedziałek stawi się w pracy.

– Oczywiście liczę się z tym, że to orzeczenie nie będzie respektowane przez moich przełożonych. Podejrzewam, że może tu być analogiczna sytuacja jak z sędzią Pawłem Juszczyszynem i jego przełożonym sędzią Nawackim, który nie respektuje tych orzeczeń – skomentował decyzję sądu Igor Tuleya.

"Tuleya nie wróci do orzekania"

Tymczasem według portalu wPolityce.pl, szanse na to, że sędzia Igor Tuleya wróci do orzekania "są mizerne". Wokół orzeczenia warszawskiego sądu okręgowego jest bowiem wiele wątpliwości.

Pierwsza jest natury formalnej, ponieważ, jak wynika z Kodeksu postępowania cywilnego, sprawę sędziego powinien rozpatrywać sąd rejonowy w trzyosobowym składzie.

Kolejną wątpliwość budzi niezgodność wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z poniedziałkowym orzeczeniem TSUE oraz podważanie decyzji Izby Dyscyplinarnej SN, co jest niezgodne z konstytucją.

Czytaj też:
TSUE jak Putin
Czytaj też:
Nowak: Jest polityczna zgoda w Komisji Europejskiej na uruchomienie KPO

Źródło: wPolityce.pl
Czytaj także