CBOS w kwietniowym badaniu zapytał Polaków o ich ocenę działań społeczności międzynarodowej w obliczu wojny oraz o opinie dotyczące dalszego wsparcia dla walczącej Ukrainy.
Czy Polacy boją się wojny?
Od marca zmalało nieco poczucie zagrożenia związane z rosyjskim atakiem na Ukrainę. Nadal jednak zdecydowana większość Polaków (79 proc., o 6 punktów mniej niż w ub. miesiącu) uważa, że wojna na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu naszego kraju.
Obawy przed rozprzestrzenieniem się konfliktu na Polskę, podobnie jak w ubiegłym miesiącu, są najmniej widoczne wśród ludzi młodych (do 24. roku życia) – wyraża je 57 proc. z nich.
W grupie uczniów i studentów odsetek dostrzegających zagrożenie dla bezpieczeństwa naszego kraju jest jeszcze mniejszy (45 proc.).
Wsparcie dla Ukrainy jest wystarczające
Opinia publiczna w Polsce jest podzielona w ocenach skali międzynarodowego wsparcia dla Ukrainy. Połowa ogółu badanych uważa, że społeczność międzynarodowa robi wystarczająco dużo, aby pomóc Ukrainie, niewiele mniejszy odsetek (44 proc.) jest jednak przeciwnego zdania.
Postrzeganie skali wsparcia dla Ukrainy do pewnego stopnia warunkują obawy przed rozszerzeniem konfliktu na Polskę.
Respondenci najsilniej wyrażający przekonanie, że wojna zagraża bezpieczeństwu naszego kraju, bardziej niż inni krytykują niedostateczną, ich zdaniem, pomoc udzielaną Ukrainie.
Jak pomagać Ukrainie?
Osoby uznające wsparcie społeczności międzynarodowej dla Ukrainy za zbyt małe zapytano, co jeszcze należy zrobić w tej sprawie. Największa część badanych (42 proc. spośród oceniających dotychczasowe działania jako niewystarczające) mówiła w tym kontekście o różnych formach wsparcia dla walczącej Ukrainy, w tym głównie o potrzebie dalszego wysyłania broni.
Niektórzy podkreślali, że należy przekazywać Ukraińcom broń ofensywną, czołgi i samoloty bojowe. Część osób postulowała wysłanie wojsk na Ukrainę i podjęcie działań zbrojnych. Niekiedy nawiązywano także do propozycji zamknięcia nieba nad Ukrainą, wysłania misji pokojowej, ochrony korytarzy humanitarnych i włączenia się ONZ do działań.
Ponadto wskazywano na potrzebę pomocy gospodarczej i finansowej oraz zapewnienia pomocy humanitarnej, żywnościowej i medycznej.
Sankcje wobec Rosji
Ogółem co trzecia osoba oceniająca dotychczasowe działania społeczności międzynarodowej jako niewystarczające (34 proc.) mówiła o konieczności wprowadzania dalszych sankcji wobec Rosji.
Dominowały wypowiedzi ogólnie odnoszące się do potrzeby zaostrzenia sankcji, ponadto mówiono o całkowitej izolacji Rosji, zerwaniu współpracy na każdym poziomie, wprowadzeniu embarga na rosyjskie surowce energetyczne, nałożeniu sankcji ekonomicznych i finansowych, blokadzie handlu oraz konfiskacie majątków rosyjskich oligarchów i innych sankcjach dla rosyjskich polityków i obywateli.
Część osób (7 proc. postrzegających dotychczasowe działania jako niedostateczne) podkreślała konieczność dalszej pomocy ukraińskim uchodźcom, wskazując przede wszystkim, że Polska jako kraj przyjmujący najwięcej uchodźców powinna otrzymać większe wsparcie od społeczności międzynarodowej. Postulowano m.in. pomoc finansową dla Polski oraz relokację części uchodźców do innych krajów.
Jeszcze inne konkretne propozycje działań dotyczyły zwiększenia presji politycznej na Rosję i intensyfikacji rozmów dyplomatycznych w celu rozwiązania konfliktu (2 proc.), odsunięcia od władzy prezydenta Putina (2 proc.) oraz zagwarantowania Ukrainie przyjęcia do Unii Europejskiej i NATO (1 proc.).
Niektórzy respondenci (6 proc.) nie formułowali konkretnych postulatów, ale wyrażali ogólne oczekiwania większego zaangażowania się społeczności międzynarodowej.
Część osób (8 proc. udzielających odpowiedzi) odnosiła się nie do tego, co należy jeszcze zrobić, ale jak działać. W tym kontekście zauważano przede wszystkim konieczność jednomyślnych działań, konsolidacji Zachodu, niekiedy także wspominano, że należy mniej mówić, a więcej robić, i postulowano, aby Polska "nie wychodziła przed szereg", ale przede wszystkim współdziałała z innymi.
Embargo na surowce z Rosji
Embargo na surowce energetyczne należy do najbardziej dotkliwych możliwych sankcji na Rosję. Na razie Unia Europejska zatwierdziła zakaz importu rosyjskiego węgla (od połowy sierpnia br.). Zdecydowanie większe kontrowersje wywołuje wśród państw członkowskich postulat wprowadzenia embarga na rosyjską ropę i gaz.
Posunięcie to spotyka się z dość jednoznacznie przychylnym podejściem opinii publicznej w Polsce. Ogółem cztery piąte badanych (80 proc.) popiera blokadę importu rosyjskiego gazu i ropy. Tylko 9 proc. jest przeciwnych temu rozwiązaniu.
Państwa członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego od początku inwazji dostarczają Ukrainie uzbrojenie, równocześnie jednak NATO stanowczo odrzuca możliwość bezpośredniego zaangażowania się w wojnę. Wobec obaw przed eskalacją konfliktu odmówiono zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą.
Społeczne oceny działań NATO wobec wojny na Ukrainie nie są jednoznaczne. Blisko połowa ankietowanych (47 proc.) uznaje je za zbyt ostrożne. Niewiele mniejsza grupa (41 proc.) uważa jednak działania sojuszu za odpowiednie. Tylko bardzo nieliczni (3 proc.) oceniają je jako zbyt daleko posunięte.
Badanie przeprowadzono metodą mixed mode w dniach 28 marca - 7 kwietnia na próbie liczącej 1030 pełnoletnich mieszkańców Polski.