Prosto zygzakiem || Rząd – próbując wyjść z twarzą z katastrofy spowodowanej przez tzw. Polski Ład, w ramach którego zamierzał odebrać dużo nielicznym i tylko nieco bogatszym, by rozdać
po trochu licznym i tylko nieco biedniejszym – poniewczasie postanowił jednak nieco bogatszych złupić nieco mniej, ale za to dobrać się do skarbonek naszych dzieci i wnuków
Tak zwany Polski Ład miał bowiem polegać głównie na umiłowanej przez ten rząd redystrybucji dochodów – nieco bogatsi mieli zostać mocno oskubani, by rząd mógł podzielić część zarabianych przez nich pieniędzy między swoich biedniejszych wyborców; a wybory – jak wiadomo – za pasem; zresztą wybory zawsze za pasem. Cała operacja miała pozostać dla finansów publicznych z grubsza neutralna – jej koszt szacowany był na najwyżej kilka miliardów złotych w skali roku.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.