Absurdy w rządzie. NIK publikuje raport

Absurdy w rządzie. NIK publikuje raport

Dodano: 
Posiedzenie rządu pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego
Posiedzenie rządu pod przewodnictwem premiera Mateusza Morawieckiego Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena publiczna
Najwyższa Izba Kontroli krytykuje liczbę i absurdalność zmian w Radzie Ministrów. Niektóre resorty są tworzone tylko po to, aby za chwilę je zlikwidować.

Kontrolerzy NIK w raporcie „Analiza wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej w 2021 r”. stwierdzają, że decyzje dotyczące tworzenia i likwidacji nowych ministerstw są podejmowane chaotycznie, a często nawet bez większego sensu. Tak było np. w przypadku Ministerstwa Sportu, które zostało powołane do funkcjonowania 26 października 2021 r., by kolejnego dnia tj. 27 października zostać decyzją z mocą wsteczną przekształcone w Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Chaos zmian

Opublikowany niedawno raport to jeden z najważniejszych i najobszerniejszych dokumentów, które co roku przedstawia NIK. W tym roku w dokumencie znalazł się cały rozdział poświęcony zmianom w strukturze resortów w latach 2015–2021. Sprawę opisuje portal rp.pl.

"Zdaniem NIK tylko w przypadku 10 z 38 istniejących działów administracji rządowej nie doszło w tym okresie do zmiany nazwy czy zakresu działania ministra. To m.in. obrona narodowa, sprawiedliwość i sprawy zagraniczne" – czytamy na stronie. Jak wygląda sytuacją w przypadku pozostałych ministerstw?

NIK stwierdza, że w przypadku pozostałych 28 działów w opisywanym okresie miały miejsce aż 83 zmiany. Najwięcej w resorcie budownictwa oraz rozwoju regionalnego. Rozwojem od listopada 2015 r. zajmowali się kolejno: minister rozwoju; minister rozwoju i finansów; minister inwestycji i rozwoju; minister finansów, inwestycji i rozwoju; minister funduszy i polityki regionalnej; minister finansów, funduszy i polityki regionalnej, a ostatecznie ponownie minister funduszy i polityki regionalnej.

Absurdalne zmiany

Tak częste zmiany w strukturze rządu muszą prowadzić do absurdów. W 2020 roku urzędników zajmujących się sprawami związanymi z rybołówstwem przeniesiono z dotychczasowego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej do Ministerstwa Infrastruktury. Zmiana nie trwała jednak zbyt długo, bo tylko cztery tygodnie. Po tym okresie pracowników wcielono do resortu rolnictwa.

Inna historia dotyczy Ministerstwa Środowiska, które w 2020 roku powołano do funkcjonowania tylko na niecałe siedem miesięcy.

„NIK (…) wskazuje na konieczność ograniczenia zmian w strukturze Rady Ministrów i ministerstwach oraz wprowadzanie ich z odpowiednim wyprzedzeniem” – pisze Izba w konkluzjach raportu.

Czytaj też:
Sondaż: Kto byłby najlepszym kandydatem PiS na prezydenta? Jest jedno zaskoczenie
Czytaj też:
"Morawiecki wpadł w panikę". Leszczyna: Nie pierwszy raz
Czytaj też:
"Wykorzystał swoją szansę". Niemiecki dziennik pisze o Tusku

Źródło: rp.pl
Czytaj także