"Wykorzystał swoją szansę". Niemiecki dziennik pisze o Tusku

"Wykorzystał swoją szansę". Niemiecki dziennik pisze o Tusku

Dodano: 
Szef PO Donald Tusk
Szef PO Donald Tusk Źródło: PAP / Leszek Szymański
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" opisuje sobotnie wystąpienie Donalda Tuska w Radomiu.

W minioną sobotę w Radomiu odbyła się konwencja Platformy Obywatelskiej. Głos zabrał szef partii Donald Tusk, którzy przekonywał, że jego ugrupowanie ma receptę m.in. na zwalczenie szalejącej inflacji.

– Jeśli ktoś potrafił inflację wziąć za gardło i zdusić do zera, to był to mój rząd. Od momentu, kiedy utworzyłem pierwszy rząd do momentu, kiedy oddałem go Pani premier Kopacz inflacja zjechała z 5% do poniżej 0! Później przyszedł PiS – przekonywał. Lider PO dodał, że gdy tylko "skończy się PiS, skończy się drożyzna".

Polityk zszokował również swoimi słowami, stwierdzając, że jeśli ktoś wierzy w Boga, to "nie głosuje na PiS".

"FAZ" chwali Tuska

W poniedziałek w "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ukazał się komentarz dotyczący sobotniego wystąpienia Tuska. Autor, korespondent gazety Gerhard Gnauck, stwierdził, że lider PO zainaugurował nim "coś w rodzaju kampanii prawyborczej".

"Wybory parlamentarne są wprawdzie dopiero jesienią przyszłego roku. Ale partie już biją w werble, jakby wybory miały odbyć się za trzy miesiące. Poza tym w przypadku prawicowej partii PiS, którą kieruje zacięty wróg Tuska Jarosław Kaczyński, nigdy niewiadomo, czy nie wyciągnie z kapelusza przedterminowych wyborów" – pisze niemiecki dziennikarz.

Gnauck chwalił też byłego premiera za społeczny słuch stwierdzając w pewnym momencie, że Tusk "trafił do słuchaczy, mówiąc o tym, co aktualnie najbardziej boli Polaków" oraz, że podczas konwencji "miał przygotowane słowa pełne empatii".

"O chaosie podatkowym, zgotowanym przez rządową reformę podatków (która miała stworzyć nowy ‚Polski Ład’), tak, że żadna księgowa się już w tym nie orientuje. O nawozach sztucznych, których cena w ciągu roku wzrosła siedmiokrotnie. O ‚poniżająco niskich’ wynagrodzeniach nauczycieli, których nie stać już na benzynę. Na koniec Tusk opowiedział o piekarzu z Barlinka, który pewnie będzie musiał zamknąć piekarnię z powodu wzrostu kosztów" – relacjonuje komentator.

Jak stwierdza Gnauck, Tusk "wykorzystał swoją szansę". Zdaniem dziennikarza, plan lidera największej partii opozycyjnej zasadza się na prześcignięciu PiS "na polu polityki społecznej i gospodarczej".

Czytaj też:
"Polska musiałaby być wyrzucona z UE". Polityk PiS ocenił zapowiedzi Tuska
Czytaj też:
Morawiecki: Tusk znaczy bieda
Czytaj też:
Premier: Nie można zaufać tym ludziom, którzy się ciągle mylą

Źródło: Frankfurter Allgemeine Zeitung
Czytaj także