PK: Nieprawdą jest, że ws. Smoleńska wykluczono którąś z możliwych przyczyn

PK: Nieprawdą jest, że ws. Smoleńska wykluczono którąś z możliwych przyczyn

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Prokuratura Krajowa podkreśla, że wbrew doniesieniom medialnym, w śledztwie ws. katastrofy smoleńskiej nie wykluczono jako przyczyny tragedii wybuchu.

TVN24 podał, że powołany przez Prokuraturę Krajową zespół biegłych nie znalazł na ciałach ofiar katastrofy smoleńskiej śladów, które wskazują na wybuch. Stacja telewizyjna ujawniła wnioski z ekspertyzy, wykonanej przez międzynarodowych specjalistów.

Zespół 16 biegłych medycyny sądowej ze Szwajcarii, Portugalii, Danii, Francji oraz Polski został powołany w 2020 roku przez prokuratora generalnego. Biegli mieli za zadanie przeprowadzenie oględzin i sekcji ekshumowanych zwłok 83 ofiar katastrofy, dokonanie analizy dokumentacji medycznej oraz wydanie na tej podstawie opinii. Zdaniem dziennikarzy, opinia została wydana już 20 września tego roku, ale prokuratura nie zdecydowała się na jej upublicznienie.

Odpowiedź Prokuratury Krajowej

"W nawiązaniu do informacji medialnych Prokuratura Krajowa oświadcza, że nieprawdą jest, jakoby w postępowaniu w sprawie tragedii w Smoleńsku wykluczono którąś z rozważanych przyczyn katastrofy. W śledztwie smoleńskim nadal weryfikowane są wszystkie przyjęte wersje zdarzenia" – czytamy w komunikacie PK.

"Decyzje procesowe w tej sprawie prokuratorzy będą podejmować na podstawie ekspertyzy Międzynarodowego Zespołu Biegłych do Wydania Opinii Kompleksowej, który wykorzystuje w swojej pracy opinie kilku zespołów eksperckich odpowiedzialnych za poszczególne dziedziny wiedzy. Międzynarodowy Zespół Biegłych ds. Medycyny Sądowej, na którego opinię powołują się media, jest tylko jednym z nich. Dziennikarze odwołują się do wyrwanych z kontekstu fragmentów postanowienia prokuratora, podczas gdy konkluzja opinii Zespołu brzmi: „W oparciu jedynie o dostępne dane medyczno-sądowe nie ma możliwości dokonania ustaleń o charakterze rekonstrukcyjnym”, co oznacza, że nie można odtworzyć przyczyn i przebiegu katastrofy" – zaznaczono.

"Ten ostatni zespół przedstawił opinię we wrześniu tego roku. W niektórych elementach uznano ją za niejasną i niepełną, m.in. w kontekście wniosków przedstawianych we wcześniejszych opiniach cząstkowych. Biegli w kilku przypadkach nie wykluczyli hipotezy o gwałtownym wyzwoleniu energii o charakterze eksplozji. W tej sytuacji prokurator zwrócił się do biegłych o ustosunkowanie się do tych wniosków. Do wydania pełnej opinii przez Międzynarodowy Zespół Biegłych do Wydania Opinii Kompleksowej w kwestii przyczyn katastrofy (w tym ewentualnego wybuchu) konieczne będzie m.in. zakończenie analiz wszystkich opinii fizykochemicznych, mechanoskopijnych, jak i wspomnianych medyczno-sądowych. Do tej pory prokuratora nie otrzymała jeszcze wszystkich opinii z zakresu badań fizykochemicznych zamówionych w renomowanych zagranicznych ośrodkach naukowych" – podaje PK.

PK podkreśla, że przed zakończeniem tych prac wszelkie przesądzające informowanie o przyczynach katastrofy będzie nieuprawnioną spekulacją.

Czytaj też:
"Doszło do eksplozji". Macierewicz zapewnia: Dysponujemy badaniami

Źródło: gov.pl
Czytaj także