Ambasador RP chce rozmów o reparacjach. Mocny apel

Ambasador RP chce rozmów o reparacjach. Mocny apel

Dodano: 
Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny RP w RFN Dariusz Pawłoś.
Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocny RP w RFN Dariusz Pawłoś. Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Niemiecki rząd traktuje temat reparacji jako prawnie zamknięty. My tak nie uważamy – tłumaczy ambasador Polski w Berlinie Dariusz Pawłoś.

Przypomnijmy, że 1 września na Zamku Królewskim w Warszawie zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej. Zespół pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka oszacował straty Polski na 6 bln 220 mld 609 mln zł.

Na początku października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji. Dokument został przekazany Niemcom.

Pawłoś: Temat reparacji nie jest zamknięty

O podjęcie rozmów ws. reparacji apeluje w wywiadzie dla "Welt am Sonntag" ambasador Polski w Berlinie Dariusz Pawłoś.

– Niemiecki rząd traktuje temat (reparacji - red.) jako prawnie zamknięty. My tak nie uważamy. Są po temu różne powody, których nie mogę tutaj wszystkich wymienić – stwierdził dyplomata, w udostępnionym w sobotę fragmencie wywiadu.

– Druga wojna światowa była dla mojego kraju katastrofą. Żaden inny kraj, proporcjonalnie do swojej wielkości, nie poniósł takich strat. Polska straciła jedną trzecią swojej ludności. Po drugie, po wojnie nie było żadnego traktatu, który by ostatecznie uregulował roszczenia reparacyjne – tłumaczył dalej ambasador.

"Najważniejsze jest, żebyśmy rozpoczęli rozmowy"

Dyplomata zapytany czy okres, kiedy trwa wojna Rosji z Ukrainą jest dobrym momentem na podjęcie tematu reparacji, stwierdził: "Dla takich roszczeń żaden moment nie jest dobry".

– Reparacje są bolesnym tematem. Postępy są zależne od obu stron. Uważam jednak, że właśnie podczas wojny ważne jest przypomnienie, że zbrodnie wojenne nie ulegają przedawnieniu – podkreślił Pawłoś.

Jednocześnie ambasador tłumaczył, że pierwszym krokiem Berlina powinno być zajęcie stanowiska wobec roszczeń przedstawionych przez stronę polską. – Najważniejsze jest, żebyśmy rozpoczęli rozmowy – dodał.

Czytaj też:
Mularczyk apeluje w Berlinie: Po prostu odblokujcie środki z KPO dla Polski
Czytaj też:
Prof. Musiał: W Niemczech nie ma świadomości, że Polakom zrobiono coś złego

Źródło: Deutsche Welle / Welt am Sonntag
Czytaj także