Partia Razem donosi o ciężko pobitym działaczu

Partia Razem donosi o ciężko pobitym działaczu

Dodano: 
Na jedną z nowych liderek po protestach kobiet wyrosła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem
Na jedną z nowych liderek po protestach kobiet wyrosła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem 
Partia Razem poinformowała o „kolejnych napaściach ze strony skrajnej prawicy”. Pisze o swoim działaczu z Elbląga, który trafił do szpitala ze złamaną miednicą i złamanym nosem. Powodem pobicia miały być jego poglądy i przynależność do Razem.

Z tego samego wpisu ilustrowanego grafiką z symbolem ONR dowiadujemy się też o incydentach z udziałem działaczek w Gdańsku i Warszawie, które były napadane podczas agitacji. Autorzy wpisu winą za te incydenty obarczają rządzących krajem polityków. "Rząd Prawo i Sprawiedliwość przymyka oczy na tę falę politycznej przemocy albo wprost próbuje tłumaczyć i usprawiedliwiać bandyckie, bojówkarskie metody skrajnej prawicy. Apelujemy do władz państwa i polityków PiS: skończcie podsycać nienawiść!” – czytamy w oświadczeniu.

Na załączonej do komunikatu grafice można przeczytać także deklarację polityków Razem: „Nie damy się zastraszyć. Solidarność naszą bronią!” Wiadomość opatrzona jest zdjęciem z dużą flagą Obozu Narodowo Radykalnego, co nie pozostawia wątpliwości, pod czyim adresem formułowane są oskarżenia partii.

facebook

Źródło: Facebook
Czytaj także