Pływanie w kisielu || Pieniędzy z UE nie ma i nie będzie, bo Kaczyński nie potrafi lub nie chce zmusić
Trybunału Konstytucyjnego, żeby klepnął nowelizację nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Ktoś myślący, słysząc te oskarżenia lewicowo-liberalnych mediów, mógłby się zdziwić, bo przecież od ośmiu lat głoszą one, że TK w ogóle nie jest żadnym trybunałem, tylko jakąś „grupą przyjaciół magister Przyłębskiej”, która podpisuje Kaczyńskiemu wszystko,
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.