Wybory parlamentarne 15 października? Nowe informacje

Wybory parlamentarne 15 października? Nowe informacje

Dodano: 
Wybory. Zdjęcie ilustracyjne
Wybory. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prawo i Sprawiedliwość chce, aby wybory parlamentarne odbyły się 15 października – ustalił serwis Onet. Decyzję o dacie głosowania podejmuje prezydent.

Tegoroczne wybory parlamentarne odbędą się jesienią. Kiedy dokładnie, zdecyduje prezydent Andrzej Duda. Głowa państwa ma do wyboru kilka terminów i media już od kilku miesięcy wskazują, że najbardziej prawdopodobne to 15 lub 22 października.

Zgodnie z Konstytucją RP, głosowanie musi zostać wyznaczone na dzień wolny od pracy, przypadający w ciągu 30 dni przed upływem czterech lat od rozpoczęcia kadencji Sejmu i Senatu. Prezydent zarządza wybory nie później niż na 90 dni przed upływem rozpoczęcia kadencji izb. To oznacza, że Andrzej Duda ma czas na wskazanie daty wyborów parlamentarnych do sierpnia.

Onet: 15 października najlepszy dla PiS-u

Jak relacjonuje Onet, PiS chce aby wybory odbyły się 15 października. "Ten właśnie termin jako najdogodniejszy miał zostać wskazany prezydentowi Andrzejowi Dudzie, który formalnie podejmuje decyzję o zarządzeniu wyborów (...) O tej dacie usłyszeliśmy zarówno w centrali PiS na Nowogrodzkiej, w Kancelarii Premiera oraz w Pałacu Prezydenckim" – czytamy.

Jednocześnie dziennikarze wskazują, że prezydent na razie wstrzyma się z ogłoszeniem daty jesiennego głosowania.

Onet ustalił, że rządzący chcieliby, aby głosowanie odbyło się jak najszybciej, ze względu na dobrą pozycję PiS-u w sondażach.

"Po drugie data ta ma pomóc mobilizacji prawicowego i konserwatywnego elektoratu. Na ten dzień bowiem przypada »Dzień Papieski« organizowany co roku w niedzielę poprzedzającą rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na papieża, co wydarzyło się 16 października 1978 r." – relacjonuje Onet.

Sondaż: PiS bez większości. Złe wiadomości dla Kaczyńskiego

Tymczasem jak wskazuje opublikowany we wtorek sondaż United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej", chociaż Prawo i Sprawiedliwość utrzymuje pierwsze miejsce w sondażach, to gdyby wybory odbyły się w najbliższych dniach, ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego nie mogłoby liczyć na większość w Sejmie.

W badaniu poparcie dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego i całej Zjednoczonej Prawicy zadeklarowało 32,3 proc. badanych (wzrost o 0,1 pkt proc. w stosunku do poprzedniego badania, z kwietnia), a druga Koalicja Obywatelska może liczyć na 25,7 proc. głosów (wzrost o 1,5 pkt proc.).

Na podium znalazła się jeszcze koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza i Polski 2050 Szymona Hołowni, która uzyskała 14,1 proc. głosów (wzrost o 0,4 pkt proc.).

Do Sejmu dostałyby się także Konfederacja – 9,9 proc. głosów (spadek o 0,1 pkt proc.) i Lewica z 9,7 proc. głosów (wzrost 0,7 pkt proc.). Aż 8,3 proc. ankietowanych nie potrafiło wskazać, na kogo oddałoby głos.

Czytaj też:
Bezpłatne leki czy 800 Plus? Które obietnice wyborcze podobają się Polakom?
Czytaj też:
Echa wywiadu dla "Do Rzeczy". "Kaczyński przecina wewnętrzne spory"

Źródło: Onet.pl
Czytaj także