Poprawka przeszła, ale wciąż nie wiadomo, kto ją napisał. "To jak »lub czasopisma«"

Poprawka przeszła, ale wciąż nie wiadomo, kto ją napisał. "To jak »lub czasopisma«"

Dodano: 
Apteka, zdjęcie ilustracyjne
Apteka, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Unsplash
Nadal nie wiadomo, skąd wzięła się poprawka łagodząca przepisy dot. kontroli w hurtowniach farmaceutycznych. Ministerstwo Zdrowia dystansuje się od nowelizacji i przerzuca odpowiedzialność na resort rozwoju. Ten nie odpowiada.

Poprawką posła Gawędy zainteresowała się za to Konfederacja. Poseł Krzysztof Bosak i kandydat do Sejmu Przemysław Wipler zorganizowali w tej sprawie konferencję prasową. – Oczekujemy jasnej informacji, który urzędnik dopisał te „lub czasopisma” do ustawy. To dokładnie taka sama wrzutka lobbingowa, jak „lub czasopisma” dopisana kiedyś do ustawy medialnej – mówili Bosak i Wipler.

Przypomnijmy, że podczas posiedzenia Sejmu w połowie lipca zostały zgłoszono poprawki dotyczące rynku farmaceutycznego. Zgłoszono je do "projektu ustawy o zmianie ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach eksportowych oraz niektórych innych ustaw”. Poprawkę złożył poseł PiS Adam Gawęda, który nigdy wcześniej nie przejawiał zainteresowania prawem farmaceutycznym. "Zasadne jest (…) uzupełnienie istniejących rozwiązań o mechanizm zapewniający wprost kontrolę antykoncentracyjną również poza postepowaniami administracyjnymi” – stwierdził w uzasadnieniu parlamentarzysta. Innymi słowy, do ustawy niemającej nic wspólnego ze zdrowiem, dodano w ostatniej chwili niekonsultowane z nikim zmiany dotyczące rynku farmaceutycznego.

Co więcej, poprawki zgłoszono bez oceny skutków regulacji, bez konsultacji społecznych i przy negatywnej opinii Sejmowego Biura Legislacyjnego.

"Nowy rząd nie będzie mógł kontrolować hurtowni"

Poprawki posła Gawędy znacząco zaostrzają prawo farmaceutyczne i w opinii branżowych mediów są wymierzone w sieci apteczne. Jak twierdzą eksperci, po wejściu w życie proponowanych przepisów sieci nie tylko będą miały trudności z dokonywaniem akwizycji, ale też może dojść do cofania zezwoleń na już działające apteki. Jedyny punkt, w którym poprawki mają charakter liberalizujący, dotyczy hurtowni farmaceutycznych, które w myśl nowych przepisów mają być kontrolowane przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny co trzy lata, a nie – jak do tej pory - co pięć lat.

Jako pierwszy zwrócił na to uwagę Łukasz Waligórski, redaktor naczelny branżowego serwisu mgr.farm, który napisał na Twitterze: „Tyle się mówi i pisze o AdA 2.0 w kontekście aptek. Tymczasem ustawa wprowadza też pewne zmiany istotne dla hurtowni farmaceutycznych. Chodzi o ich kontrole przez GIF, które mają się odbywać rzadziej niż do tej pory. Nie co 3 lata, tylko co 5 lat” - napisał.

– Politycy PiS chcą, żeby w nowej kadencji Sejmu, w której być może będą w mniejszości, nowy rząd nie mógł kontrolować hurtowni farmaceutycznych – mówił na czwartkowej konferencji Przemysław Wipler z Konfederacji.

Mimo że od posiedzenia Sejmu minęło już kilka tygodni, to nadal nie wiadomo, kto ją napisał i przekazał posłowi Gawędzie. Portal DoRzeczy.pl zapytał o nowelizację Ministerstwo Zdrowia. Chcieliśmy się dowiedzieć, jak resort ocenia wprowadzone zmiany, czy je opiniował oraz czy był konsultowany przez posła Gawędę.

Min. Zdrowia zrzuca odpowiedzialność na Min. Rozwoju

Ministerstwo Zdrowia umyło jednak ręce od nowelizacji. „Uprzejmie informujemy, że pytania mają bezpośredni związek z przepisami uszczelniającymi tzw. »ustawę Apteka dla Aptekarza«, które znalazły się w nowelizacji ustawy o gwarantowanych przez Skarb Państwa ubezpieczeniach i poprawce firmowanej przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Prosimy zatem o zwrócenie się do tego resortu”.

Stwierdzenie „poprawka firmowana przez Ministerstwo Rozwoju” jest o tyle ciekawe, że propozycja zmiany przepisów była złożona przez posła Gawędę, a Ministerstwo Rozwoju jedynie ją popierało. Podobnie jak poseł Gawęda, który nie odbiera telefonów i nie reaguje na esemesy z prośbami o kontakt.

Pochodzenie poprawki być może wyjaśni CBA, które zawiadomił poseł Wolnościowców Jakub Kulesza. Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, skierował on wniosek do Biura o przeprowadzenie kontroli procesu legislacyjnego pod kątem ewentualnych nielegalnych działań o charakterze lobbingowym.

Poseł zwrócił w swoim piśmie uwagę, że propozycja posła Gawędy jest "niewątpliwie przychylna dla właścicieli hurtowni farmaceutycznych działających w Polsce". "Jednocześnie jest skrajnie niekorzystna dla większości podmiotów prowadzących w Polsce apteki. W konsekwencji, uchwalenie tych zmian prowadzić może do pogłębienia nierówności polskiego rynku aptecznego wobec hurtowni farmaceutycznych. Ta koincydencja pomiędzy oczywistym interesem hurtowni farmaceutycznych, a poprawką zgłoszoną przez jednego z parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości rodzi uzasadnione pytania o faktyczne autorstwo zaproponowanych przez Posła Adama Gawędę zmian w prawie, a także obawy, czy fakt zgłoszenia propozycji takich zmian w prawie w tak ekstraordynaryjnej formie nie stanowi realizacji interesów konkretnych podmiotów" – ocenił Kulesza.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także