Jak donoszą media, zapadły formalne decyzje co do funkcji, jakie będą pełnić Elżbieta Witek i Mariusz Błaszczak. Wirtualna Polska podaje, że Prezydium Komitetu Politycznego PiS podjęło dwie decyzję dotyczące personaliów w Sejmie przyszłej kadencji. Mariusz Błaszczak zostanie szefem klubu parlamentarnego PiS. Z kolei Elżbieta Witek ma być kandydatką na wicemarszałka Sejmu.
Portal wskazuje, że za decyzją władz partii miały względy konsolidacji środowiska Zjednoczonej Prawicy. Oboje politycy mają bowiem mieć dobre kontakty ze wszystkimi frakcjami tworzącymi ZP.
Morawiecki będzie recenzował rządy Tuska
Jak natomiast donosi Interia, PiS ma zamiar powołać zespół dotyczący rozliczeń działań i obietnic nowego rządu, na którym stanął Donald Tusk.
"W skład zespołu mają wchodzić m.in. obecni ministrowie, ale także nowi posłowie i politycy "z ciągiem na bramkę", jak to ujął jeden z polityków PiS, z którymi rozmawialiśmy" – opisuje Kamila Baranowska.
Rolą Błaszczaka ma być natomiast jest skonsolidowanie klubu. Szef MON nie jest skłócony z frakcjami tworzącymi Zjednoczoną Prawicę i będzie łatwiejszy dla nich do zaakceptowania niż np. Ryszard Terlecki.
Reorganizacja partii
Zdaniem Kaczyńskiego, czytamy na Interii PiS potrzebuje dogłębnych zmian w partyjnych dołach. Bez tej reformy partia nie poradzi sobie w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Szef PiS ma być zdania, że błędem było zwiększenie liczby okręgów z 41 do 100 w partyjnych strukturach. - Efekt był taki, że w jednym okręgu sejmowym mieliśmy po trzech pełnomocników, którzy na dodatek nie mieli autorytetu, bo często nie byli posłami, a jak przychodziło co do czego, to nikt też nie brał za nic odpowiedzialności. Ta rewolucja to był niewypał i prezes już o tym mówi otwarcie - mówi jeden z posłów w rozmowie z portalem.
Czytaj też:
Tusk: Jestem sceptyczny wobec wielu propozycji zmian traktatów UECzytaj też:
Poseł PSL: Otrzymałam telefon z PiS, ale z miejsca rozmowę ucięłam