Art. 7 Traktatu Lizbońskiego dotyczy stwierdzenie przez Radę Europejską – na wniosek jednej trzeciej Państw Członkowskich, Parlamentu Europejskiego lub Komisji Europejskiej – ryzyka poważnego naruszenia przez Państwo Członkowskie wartości Unii Europejskiej. W ubiegłym roku (PE w listopadzie, a KE w grudniu) unijne organy podjęły decyzję zainicjowaniu procedury zmierzającej do uruchomienia art. 7 traktatu wobec Polski.
Informacja o możliwości wycofaniu się PE z prowadzenia procedury pojawiała się już w media, ale jak podaje serwis Onet (powołując się na źródła PAP i źródła w Parlamencie Europejskim), teraz "szefowie grup politycznych w PE zdecydowali, że PE wycofa się ze swojej procedury w sprawie art. 7 unijnego traktatu wobec Polski". Jeśli informacja ta się potwierdzi, nie zmienia to faktu, że sprawą wciąż zajmować będzie się Komisja Europejska.
"Dla jasności. Europarlament rezygnuje z przygotowań do wszczęcia postępowania z art. 7. tylko dlatego, że ono już zostało wszczęte przez Komisję Europejską w grudniu. Zresztą, rozpoczęcie przygotowań PE(jesienią) było formą nacisku na Komisję, by zrobiła to, co zrobiła w grudniu" – napisał na Twitterze dziennikarz Tomasz Bielecki.
Jak podała korespondentka TVP Dominika Ćosić, prawdopodobnie decyzja o rezygnacji PE z prowadzenia procedury ws. art 7 unijnego traktaty wobec Polski, zostanie oficjalnie ogłoszona w czwartek na spotkaniu szefów grup politycznych PE z przewodniczącym PE Antonio Tajanim.
Prawdopodobnie wtedy PE poinformuje także, że w lutym odbędzie się kolejna debata w sprawie Polski i przyjęta zostanie nowa rezolucja ws. sytuacji w naszym kraju – przypuszczalnie skupiona na wsparciu działań Komisji Europejskiej.
Czytaj też:
”Opcja atomowa”. Komisja Europejska uruchomi wobec Polski art. 7 Traktatu UE