"Posiedzenie Rady NATO-Ukraina, będzie okazją do zamanifestowania solidarności NATO z Ukrainą oraz omówienia możliwości dalszego wsparcia Sojuszu dla Ukraińskich Sił Zbrojnych. Polska będzie kontynuować wsparcie tak długo, jak będzie to konieczne" – wskazał w komunikacie resort obrony.
Spotkanie ministrów obrony państw NATO
Według zapowiedzi w trakcie spotkania mają zostać poruszone zagadnienia dotyczące polityki odstraszania Rosji, planów regionalnych, struktury dowodzenia, przemysłu obronnego, a także wydatków na obronność oraz trwającymi w Europie ćwiczeniami NATOSteadfast Defender 2024.
Ministerstwo przekazało, że w ramach spotkania podpisane zostaną dwa listy intencyjne dotyczące współpracy wielonarodowej w zakresie zamówień na amunicję, rakiety i systemy uzbrojenia oraz powiązanej z tym współpracy przemysłowej.
Jeśli chodzi o spotkania w formule bilateralnej szef MON odbędzie rozmowy z ministrami: Niemiec, Litwy, Norwegii, Francji i Turcji oraz Sekretarzem Obrony Wielkiej Brytanii.
Wydatki na obronność
Spotkanie, oczywiście zaplanowane wcześniej, odbywa się kilka dni po głośnej wypowiedzi Donalda Trumpa, że jako prezydent USA nie broniłyby państw NATO, przeznaczają mniej niż 2 proc. PKB na obronność.
Jednocześnie od kilku tygodni w mediach i wypowiedziach zachodnich dygnitarzy lawinowo wzrosła bowiem ilość ostrzeżeń przed ewentualną wojną z Federacją Rosyjską. Głosy takie mocno wybrzmiały m.in. z Niemczech.
Z danych o wydatkach na obronność państw NATO wynika, że w grupie państw, które w zeszłym roku przekroczyły poziom 2 proc. PKB wydatków na ten cel znalazły się Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska, Grecja, Rumunia, Węgry, Słowacja, Estonia, Łotwa i Litwa, a także nowy członek NATO – Finlandia. Najwięcej ze swojego budżetu na obronność wydaje Polska. W 2023 r. rząd przeznaczył na armię 3,9 proc. PKB.
W tym roku po raz pierwszy od dziesięcioleci 2 proc. PKB na obronność wydadzą Niemcy. Z uwagi na Berlin najmocniej naciska Waszyngton ze względu na fakt, że Niemcy są jedną z czołowych gospodarek na świecie. Przekładając na kwoty nominalne obecnie Niemcy są trzeci w NATO – po USA i Anglii.
Czytaj też:
Szef MON o zbrojeniach, liczebności armii, broni jądrowej i współpracy z USACzytaj też:
Nowakowski: Amerykanie oczywiście powinni naciskać na Europę