Zakupione przez polskiej wojsko granatniki to najnowsza wersja sprzętu produkowanego przez Saaba. Jest on przeznaczony do zwalczania wszelkiego rodzaju współczesnych wozów bojowych, w tym ciężkich pojazdów opancerzonych, takich jak czołgi. Pozwala na likwidowanie siły żywej nieprzyjaciela i obiektów umocnionych, a także na oświetlanie pola walki i jego zadymianie.
Umowa na zakup sprzętu wraz z amunicją została podpisana w poniedziałek przez ministrów obrony narodowej Szwecji i Polski. W pakiecie, jaki otrzyma Wojsko Polskie znajdą się także celowniki FCD558 oraz amunicja: przeciwpancerna, odłamkowo-burząca, przeciwpancerno-odłamkowa, burząca, wielofunkcyjna, dymna, oświetlająca, szkolna, treningowa i ćwiczebna. Żołnierze otrzymają również pakiety logistyczny i szkoleniowy oraz dokumentację techniczną.
Kluczowe partnerstwo
Przemawiając po podpisaniu kontraktu Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział, że Szwecja jest ważnym partnerem Polski na gruncie obronności. Po przyszłym wstąpieniu do NATO, ta współpraca jeszcze się zacieśni. Podpisanie umowy na zakup granatników to kolejny krok na tej drodze. Kwota kontraktu to ok. 6,5 mld złotych.
– Szwecja to nasz ważny partner. Szwecja staje się częścią NATO, częścią sojuszu, który wzmacnia nasze bezpieczeństwo. Omówiliśmy nasze relacje i współpracę. Podpisaliśmy także ważny kontrakt. Polska zakupi dobry sprzęt – granatniki przeciwpancerne – powiedział szef MON.
– To kontynuacja naszej współpracy. To bardzo odpowiedzialny i dobry partner. Siły Zbrojne RP będą bogatsze o nowoczesny sprzęt, granatniki. To kilka tysięcy granatników i kilkaset tysięcy sztuk amunicji. To także niezbędna infrastruktura, pakiet szkoleniowy oraz inne elementy niezbędne do używania tego systemu uzbrojenia – dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj też:
Polscy żołnierze na Ukrainie? Jednoznaczna deklaracja szefa MONCzytaj też:
MON podpisało umowę na dostawę transporterów "Kleszcz”