Nieoczekiwany zwrot ws. immunitetu Banasia. Bodnar podjął decyzję

Nieoczekiwany zwrot ws. immunitetu Banasia. Bodnar podjął decyzję

Dodano: 
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś Źródło: PAP / Leszek Szymański
Prokurator Generalny Adam Bodnar postanowił zwrócić wniosek o uchylenie immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.

O decyzji Adama Bodnara ws. wniosku o uchylenie immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli (NIK) Marianowi Banasiowi informuje w poniedziałek RMF FM.

Wniosek ws. immunitetu Mariana Banasia wraca do prokuratury

Z ustaleń rozgłośni wynika, że prokurator generalny uznał postępowanie wobec Mariana Banasia za obarczone brakami i nakazał śledczym uzupełnienie wniosku. Według Bodnara, nie ma wystarczających dowodów, które dawałyby podstawy o uchylenie immunitetu prezesowi NIK. Z tego względu domaga się on od śledczych przeprowadzenia kolejnych przesłuchań świadków, a także uzupełnienia materiału dowodowego o inne dokumenty finansowe Banasia i dokumentację bankową.

RMF FM wskazuje, że wniosek dotyczący prezesa NIK został cofnięty mimo wydanego już postanowienia o postawieniu zarzutów. To zaś może oznaczać – czytamy – że "w ocenie nowego kierownictwa prokuratury te zarzuty nie są zbyt mocne i nie dają podstaw do stawiania szefa NIK-u przed sądem".

15 zarzutów dla szefa NIK

Przypomnijmy, że śledczy chcą postawić Marianowi Banasiowi 15 zarzutów, w tym dwa nowe. Jak wynika z ustaleń mediów, dotyczą one m.in kwestii zaniżania podatku przy najmie mieszkań i kamienicy, a także przekroczenia uprawnień.

W 2019 roku media opisywały sprawę należącej do Banasia kamienicy w Krakowie, gdzie mieścił się pensjonat oferujący pokoje na godziny. Wynajem kamienicy o powierzchni 400 mkw. i dwóch mniejszych miał przynosić rocznie 65,7 tys. zł dochodu. Jak twierdził "Superwizjer" TVN, Banaś miał zaniżyć w oświadczeniach dochody z wynajmu nieruchomości.

Drugi nowy zarzut, jaki prokuratura chce postawić Banasiowi, dotyczy nadużycia uprawnień. Chodzić ma o nakłonienie podwładnej do zebrania informacji na temat kontroli skarbowej prowadzonej wobec prezesa NIK.

Czytaj też:
Kaleta: Bodnar kreuje chaos, z którego cieszą się przestępcy
Czytaj też:
"Nadal może się pan wycofać". Poważne ostrzeżenie dla Korneluka
Czytaj też:
Kaczyński straci immunitet? "To jest całkowity absurd"

Źródło: RMF 24
Czytaj także